- Hej Laura.- usłyszałam nad sobą głos Caluma.
- Cześć Calum.- powiedziałam.
- Co tam?- usiadł na podłodze obok mnie.
- Umm... Nic ciekawego. A tam?
- Też. Chętnie wróciłbym do domu.
- Nom, ja wyjątkowo też.
- Wyjątkowo?- uniósł lewą brew.
- Ja tam lubię szkołę.
- Aha, no nie wiedziałem. Nie no spoko.
- Nom.
- Plany na weekend?
- Nie.
- Ja też nie. Coś czuje, że straszne nudy będą. Może Ross coś mi zaradzi. No chyba, że wciąż jest na mnie zły.
- Czemu miałby być na ciebie zły? Ciągle chodzicie razem, myślałam, że się przyjaźnicie.
- Jesteśmy, nawet najlepszymi. Przyjaźnimy się właściwie od zawsze. Nasze mamy razem nas do piaskownicy prowadziły.
- Brzmi fajnie.- uśmiechnęłam się szczerze.
- Nom, niestety ostatnio wszystko się zepsuło. Ross się zbuntował, często się kłócimy.
- Jak to zbuntował?
- No, nie jest jak był kiedyś.
- A jaki był kiedyś?
- Miły, zabawny, kochał bardzo muzykę i prawie nigdy nie rozstawał się z gitarą.
- A już nie kocha?
- Nie wiem, od jakiegoś czasu nie słyszałem jego głosu.
- Może śpiewa na osobności?
- Nie wiem...- spuścił głowę.
- Okej...- westchnęłam.
- Przepraszam, ale muszę już iść.- powiedział i wyszedł z biblioteki.
Taa... Ross dziwnie trochę się zachowuje. Przez całe lekcje jest jakiś taki zamyślony, nic nie przepisuje co pani mówi i potem kończy się to uwagą, nie uśmiecha się w ogóle. Szkoda... ciekawe co się stało, że tak się zmienił. Może miał w Los Angeles jakąś dziewczynę i musiał ją zostawić i jest wściekły na rodziców za to? Nie wiem...
Gdy byłam już w domu zalogowałam się na Facebooka i weszłam na profil Rossa.
Ellington Ratliff udostępnił/a post na osi Rossa Lyncha
Znalazłem ostatnio ten teledysk nagrany dzień przed tragedią, która nas spotkała
Ciekawe o co chodzi... Jaka tragedia?
Boże... czemu ja zawsze muszę być taka ciekawska???
CZYTASZ
Kujonka
FanfictionNastoletnia Laura Marano dobrze się uczy, nigdy nie miała uwagi, ehh... zachowanie wzorowe, wygrywa większość konkursów w szkole, nie ma przyjaciół... Pewnego dnia poznaje przystojnego blondyna... Pytanie czy między nimi zaiskrzy? Czy Laura będzie...