Asleep

002

-Idziesz z nami na zakupy Be?

Uśmiechnęłam się do Kendall i Kim kiwając przecząco głową. Są moimi dobrymi koleżankami z uczelni. To strasznie sympatyczne i śliczne dziewczyny. Obie są blondynami o błękitnych oczach i jestem pewna, że złamały już nie jedno męskie serce. Pomimo tego, że nie są w żaden sposób spokrewnione to są do siebie bardzo podobne.

-Innym razem. Dzisiaj czeka mnie kelnerowanie i książki. - zaśmiałam się.

-Trzymam cię za słowo! Do poniedziałku! - krzyknęła Kim.

Pomachałyśmy sobie na pożegnanie. Cieszę się, że otaczają mnie sami pozytywni ludzie z którymi nie da się nudzić. Dzisiaj minęły dwa dni od kiedy spotkałam Zaina Malika. Trochę poszperałam na jego temat w internecie i dowiedziałam się, że ma tureckie korzenie. Przeprowadził się tutaj wraz z rodziną - matką, ojcem i trzema siostrami. Sądząc po ilości artykułów na jego temat śmiało mogę stwierdzić, że portale plotkarskie lgną do niego.
Spotykał się z Rosie Huntington Whiteley - modelką, blondynką o błękitnych oczach i idealnej figurze. Jest z nią na wielu zdjęciach, ale nie widzę żadnych z  najbliższych czterech miesięcy.
Wyglądali ze sobą na prawdę dobrze. Oboje są piękni i w podobnym wieku. Jak się okazało Zain jest dwudziestoośmioletnim najmłodszy multimiliarderem na świecie. Założył własną firmę produkującą samochody następnie ją sprzedał za niemałe pieniądze i wykupił dwie inne.
Jakby tego było mało jest właścicielem kilkunastu hoteli na całym świecie, które cieszą się powodzeniem. Jest również darczyńcą przeróżnych fundacji oraz posiada własną część wyspy Tortola na Brytyjskich Wyspach Dziewiczych.

Jego osiągnięcia robią ogromne wrażenie jak na tak młody wiek. Musiał wiele poświęcić, aby osiągnąć tak ogromny sukces w tak krótkim czasie. Nie ma na swoim koncie żadnych skandali. W mediach przedstawiany jest jako seksowny i gorący multimiliarder do wzięcia. Kobiety proszą o jego uwagę, a mężczyźni chcą być jak najdalej od niego. Potrafi oczarować każdą kobietę i nie potrzebuje na to dużo czasu. Przeglądnęłam na prawdę połowę grafiki w Google i na żadnym zdjęciu się nie uśmiecha. Jak to jest możliwe?

Dojechałam swoim starszym czarnym Fordem pod mieszkanie. W ekspresowym tempie wzięłam prysznic i szybko przebrałam się w szare leginsy i czarną koszulkę polo z krótkimi rękawkami. Włosy spięłam w niechlujnego wysokiego kucyka i zrobiłam szybki delikatny makijaż. Po drodze założyłam na siebie czarną bluzę z kapturem i gdy zbiegałam ze schodów zauważyłam włączone światło w kuchni.

-Cześć piękna!

Tessa siedziała w krótkich różowych spodenkach na wysepce kuchennej i zjadała się chemicznymi truskawkami. Poważnie są takie ogromne i to jeszcze o tej porze roku, że nie jest możliwe, aby były naturalnie hodowane. Jej biała bokserka ukazywała jej idealny lekko wysportowany brzuch z malutkim kolczykiem w pępku. Bez makijażu nadal wyglądała pięknie.

-Tessa śpieszę się.

Powiedziałam podskakując na jednej nodze ubierając buta. Ona tylko patrzyła i śmiała się ze mnie co trochę mnie zirytowało. Gdy doprowadziłam się do prządku i już chciałam wyjść zatrzymał mnie jej głos.

-Może wyjdziemy dzisiaj do klubu co ty na to Be?

-Dobrze wiesz, że..

-Daj spokój z tymi książkami! Jeden dzień w tygodniu możesz sobie odpuścić. - wywróciła oczami.

-Nie lubię klubów i mam słabą głowę do alkoholu.

-Be no proszę! - jęknęła tupiąc przy tym nogą jak małe dziecko.

-Nie możemy obejrzeć American Horror Story? To brzmi o wiele ciekawiej.

-Be!

-No dobra, ale nie będę siedzieć długo. Jestem zmęczona.