*Riv*
Tak więc stoję na Backstage'u z moim ukochanym zespołem i... No i właśnie kurwa nic, cała radość ze mnie wyparowała kiedy stanął przede mną G-Dragon.
Dlaczego?
Otóż przed jego pojawieniem się, atmosfera była fantastyczna, rozmawialiśmy, śmialiśmy się itp. Dowiedziałam się, że chłopaki chcieli zrobić coś w rodzaju niespodzianki Dragonowi dlatego mnie zaprosili a przynajmniej tak to zrozumiałam. Nie zagłębiałam się w szczegóły, Taeyang powiedział mi, że kiedy GD przyjdzie to mi wszystko wyjaśni, z resztą sama nie byłam pewna czy chcę wiedzieć dlaczego tu jestem.
W tamtej chwili myślałam sobie 'Chwilo trwaj wiecznie, jakie to cudowne uczucie gdy spełniają się twoje najskrytsze marzenia!'
Ale teraz już tego nie czuję, chłopcy sobie poszli zostawiając mnie i GD samych.
I w ten oto sposób stoimy od 20 minut w niezręcznej ciszy a najgorsze jest to, że żadne z nas nie wie jak zacząć rozmowę. Ehhhh nie tak to sobie wyobrażałam wieczorami przed snem, nie tak to sobie wyobrażałam kiedy tu szłam. W tej chwili zadaję sobie tylko jedno pytanie a mianowicie 'Co ja kurwa tutaj robię?' A najgorsze jest to, że nie potrafię znaleść odpowiedzi na to pytanie.- To może ja już pójdę - Powiedziałam obojętnym tonem. Chuj z marzeniami, nie będę marnować czasu na stanie w miejscu i gapienie się w sufit.
Ruszyłam w stronę wyjścia ale nie poszłam za daleko ponieważ nagle poczułam, że ktoś chwyta mnie za nadgarstek, w momencie się zatrzymałam a moje serce zaczęło bić szybciej niż powinno. Koreańczyk przyciągnął mnie do siebie - Zaczekaj- wyszeptał i objął mnie dwoma rękami. Zamarłam, w myślach krzyczałam, żeby mnie puścił, chciałam się wyrwać ale moje ciało mnie nie słuchało. Stałam w ramionach chłopaka nie mogąc zmusić się do żadnego ruchu.
Kiedy zaczęłam się przyzwyczajać do sytuacji w której się znaleźliśmy G-Dragon nagle mnie puścił i oparł się o ścianę tworząc dystans między nami.- Przepraszam, nie powinienem był - Powiedział po kilku sekundach.
- Nie, to ja przepraszam - Odpowiedziałam bez namysłu.
- Za co przepraszasz? - No właśnie za co ja właściwie przepraszałam? Co się ze mną stało, gdzie jest ta wygadana i odważna Riv?
- Sama nie wiem... - Próbowałam powiedzieć coś więcej ale nie mogłam znaleść odpowiednich słów.
- Słuchaj nie miałem pojęcia, że tu będziesz. Dlatego nie wiedziałem co powiedzieć, jak zacząć rozmowę. Nie wiedziałem w jaki sposób mogę wykorzystać twoją obecność tutaj.
- Zaraz, co? Wykorzystać? Za dużo wrażeń jak na jeden dzień - Chłopak wybuchł śmiechem.
- Nie o takie wykorzystanie mi chodziło, wiem co zrobić żebyś nie żałowała czasu który tutaj spędziłaś.
- Już nie mogę się doczekać, co wynagrodzi mi zjebany humor co? Może dasz mi jakiś breloczek? - Boże czy on mnie zawsze tak denerwował? A może to ze mną jest coś nie tak?
- Nie głupia, to będzie znacznie lepsze niż jakiś tam breloczek a konkretniej...
YOU ARE READING
Z BIGBANG przemierzam świat
RomanceNazywam się Riv Lee Yang, jestem Amerykanką pochodzenia Koreańskiego. Urodziłam się 23 sierpnia 1991 roku w Ameryce, dokładniej w stanie Kalifornia i mieszkałam tam przez 15 lat i 7 miesięcy. Po ukończeniu 15 roku życia zamieszkałam w Korei południo...