Siostra gwiazdy | L.D [zakończone]

Rozdział 3 ✔

*Emma*

Minął już tydzień odkąd Quel i Leo zniknęli bez słowa. Charlie i ja wciąż myślimy, że po prostu wycięli nam jakiś numer. Z resztą świata jest zupełnie inaczej. Wszystkie fanki Bam myślą, że Leo ich zostawił, porzucił. Amy powiedziała, że Mori'ego też nie ma. W wiadomościach wciąż wyświetlają się audycje typu: ,,Zaginęło dwóch nastolatków. Raquel Evans siostra znanej piosenkarki oraz Leondre Devries - popularny raper. Wszystkich co coś zauważyli, prosimy zawiadomić w liście elektronicznym."

Moje przemyślenia przebija dźwięk dzwonka do drzwi.

- Emma! Otwórz! - woła moja mama.

Nic nie odpowiadam, tylko biegnę do drzwi z nadzieją na jakiś nowy ,,trop".

- To tylko ty... - mówię trochę zawiedziona widząc Lucasa.

- Tylko ja. 

- Wejdź. - otwieram szerzej drzwi.

Szczerze, to bardziej spodziewałabym się Quel niż Lucasa. 

***

- Myślę, że Quel i Leo po prostu uciekli. - twierdzi.

- Po co mieliby uciekać? - marszczę brwi.

- Hallo, ostatnio wszystko im się wywraca do góry nogami. Jej mama, Leo i jego żebro. - zauważa.

- Ta odpowiedz nadal mnie nie satysfakcjonuje do tego stopnia, by uznać taką wersję zdarzeń. - mówię, by wyjść za mądrą. 

- A zresztą, kto nie chciałby uciec? 

- Od kiedy martwisz się o Leo i Quel? Przecież byli ci obojętni. - krzyżuję ręce.

- Nie byli. Quel była moją przyjaciółką. - tłumaczy.

- Nie traktowałeś ją jak przyjaciółkę. -posyłam mu groźne spojrzenie.

- Emma, ogarnij się. Przyszedłem tu tylko powiedzieć Ci o możliwym wyjściu, a ty mnie oskarżasz. - mówi głośniejszym tonem.

- O możliwym wyjściu? Może ty masz coś z tym wspólnego? 

- Wiesz co. Chyba tylko tracę tutaj czas. - mówi.

- Dobrze. - prawie krzyczę.

- Dobrze. - odpowiada równie głośno i kieruje się do wyjścia.