Siostra gwiazdy | L.D [zakończone]

Rozdział 1 ✔

Dzisiaj obudził mnie mój pies - Mori. Mori jest owczarkiem niemieckim. Dostałam go od taty w dniu moich 12 urodzin. Od tego dnia minęły już prawie 3 lata.
Jest bardzo posłusznym i przyjacielskim psiakiem. Na początku moja mama miała co do niego zastrzeżenia, jednak go nie da się nie lubić.
Dochodzi godzina siódma rano, więc postanawiam wstać i zacząć nowy dzień.

Moja siostra Amy obudzi się dopiero około 10:00, gdyż wczoraj miała do późna nagrania do jej nowej płyty. Czy mi jej brakuje? Czasami... Oczywiście jest najlepszą siostrą na świecie. To, że jest gwiazdą nie przeszkadza mi. No... może czasem. Gdy głaszczę Moriego dostaję sms'a.

Od Em :*
Hej Quel. Gotowa do szkoły?

Wysłano: 6:42

Do Em :*

Hejka. Niestety, ale tak. Później zadzwonię.
Wyświetlono: 6:43

Emma jest moją najlepszą przyjaciółką. Ma dosyć trudny charakter, ale kiedy pozna się ją bliżej okazuje się, że jest super dziewczyną pełną empatii. Ma takie same hobby jak ja. Kocha sport, jeździć na desce i gadać godzinami.
Co do mojej ksywki... Tak, tak nazywają mnie Quel. Mam na imię Raquel, ale nie lubię gdy ktoś do mnie tak mówi. Brzmi to tak.. poważnie? Tak, chyba to dobre określenie.

Wchodzę do kuchni i robię sobie płatki z mlekiem.
Później trochę męczę się z moimi długimi, brązowymi włosami, by wreszcie zrobić sobie koński ogon. Ubieram się w czarne rurki i biały t-shirt z napisem I am princess.
Chwilę słucham muzyki i ostatecznie idę po deskę i śmigam do szkoły.

Po drodze wpadam po Emmę i razem jedziemy do szkoły.

Wchodząc widzę znowu kilka osób chcących ze mną porozmawiać. Nie są zainteresowani moją osobą - interesuje ich tylko moja siostra.

- Milutko. Następnym razem zmień sobie imię i nazwisko na Siostra Amy Evans. Wtedy to już na bank nie będziesz musiała być sobą - powiedziała ironicznie Emma na tyle głośno, by "psychofani" mojej siostry usłyszeli.

Może i to nie było najlepsze zachowanie, ale właśnie za to lubię Emmę. Mówi to co ma na myśli i nie owija w bawełnę.