eleventh

1.7K 155 20
                                    

Obudziłam się przed 5, ręka Irwina leżała na moim brzuchu. Gdybym była normalną fanką zostałabym w takiej pozycji i robiła zdjęcia, ale nie jestem. Delikatnie ściągnęłam jego dłoń i położyłam na kołdrze, po czym zaczęłam zbierać swoje ubrania z ziemi i ubrałam je. Wzięłam plecak i zarzuciłam go na plecy. Na hotelowym biurku leżał telefon chłopaka. Zastanowiłam się chwilę i go podniosłam. Użyłam sztuczki, której nauczyła mnie znajoma, aby odblokować iPhone'a nie znając hasła. Weszłam w notatki i napisałam krótką wiadomość.

Dziękuję za noc. Byłeś niesamowity. Trzymaj się i powodzenia w życiu.
Kylie xxx

Odłożyłam go w poprzednie miejsce i popatrzyłam na chłopaka. Pocałowałam jego czoło i wyszłam.

Wróciłam do mojego hotelu, wzięłam szybki prysznic i przebrałam się, po czym zabrałam wszystkie moje rzeczy i wymeldowałam się. Taksówką pojechałam na dworzec i wróciłam do domu. Zachowywałam się, jakby nie stało się nic specjalnego. A może, właśnie to nic takiego? Tyle dziewczyn już z nim spało, tyle dziewczyn było tak blisko niego. Może to już jest normalne?

Wsiadłam do pociągu, czekały mnie długie 3 godziny. Słuchając muzyki, czy oglądając filmiki z wczorajszego koncertu wsłuchiwałam się w perkusję. To ona teraz brzmiała nad wszystkie instrumenty. Teraz głos Irwina brzmiał nad wszystkie głosy. To on wydawał się być tam teraz jedyny. Nie była to pseudo miłość psychofanek czy sezonówek do jednego wykonawcy z danego zespołu. To była prawdziwa miłość pomiędzy ludźmi, którzy tak na prawdę się nie znali, ale umieliby porozumieć się bez słów. Gdyby byli bliżej siebie. Dokładnie tak jak robili to parę godzin wcześniej.

GROUPIE 》A.I. ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz