eighty two

2K 235 4
                                    

idk czy ta piosenka pasuje, po prostu mi się spodobała x
~•~•~•

happylama: caluuuuum

happylama: caluuum weeejdź

happylama: ugh, może po prostu napiszę ci, żebyś wszedł?

--NATALIE--

  Wyłączam na chwilę czat i przechodzę do wiadomości. Przygryzam wargę i wystukuję na klawiaturze odpowiednie litery układające się w słowa, które z kolei tworzą całe zdanie.

Do: Cally 🐶

wejdź na czat, musimy pogadać calineczko :) x

Kiedy wiadomość zostaje wysłana, ponownie wchodzę na czat i cierpliwie czekam na chłopaka.

calpaltho is online.

calpaltho: o co chodzi nat?

happylama: dlaczego mi o niczym nie powiedziałeś cally?

calpaltho: ale o czym? jestem teraz trochę zdezorientowany natalie

happylama: ugh

happylama: o naszym wczorajszym pocałunku

calpaltho: uhm, przepraszam? może też tego nie pamiętam?

happylama: nie kłam cal, praktycznie nic nie wypiłeś

calpaltho: ok, pamiętam to doskonale

calpaltho: ale na początku byłem przekonany że ty też to pamiętasz

calpaltho: a jak powiedziałaś że nie, nie wiedziałem jak zacząć temat

calpaltho: co jeśli byłabyś na mnie zła?

happylama: dlaczego miałabym być zła?

calpaltho: bo to ja pierwszy cię pocałowałem?

happylama: dlaczego to zrobiłeś? widziałeś że jestem pijana

calpaltho: no nie wiem

calpaltho: może dlatego że cholernie mi się podobasz? i to praktycznie od samego początku?

calpaltho: myślę że zakochałem się w dziewczynie poznanej w internecie

calpaltho: a wtedy w klubie ja po prostu...

calpaltho: wykorzystałem sytuację, bo gdybyśmy oboje byli trzeźwi nigdy w życiu bym się na coś takiego nie odważył? sam nie wiem

happylama: cally...

calpaltho: nieważne, po prostu zapomnij

calpaltho is offline.

happylama: ugh nie uciekaj calineczko :/

ʟᴇᴛ's ɢᴇᴛ ᴀ ᴘᴜᴘᴘʏ // ᴄᴀʟᴜᴍ ʜᴏᴏᴅWhere stories live. Discover now