calpaltho: razem z chłopakami założyliśmy kilka lat temu zespół
calpaltho: gramy kiedy tylko znajdziemy trochę wolnego czasu
calpaltho: ale nie jest to nic wielkiego :)
happylama: boże, muszę cię kiedyś usłyszeć na żywo
happylama: śpiewasz czy tylko grasz? :D
calpaltho: i to i to lamo
calpaltho: gram na basie
happylama: wolę perkusistów
calpaltho: auć
calpaltho: :(
happylama: ale basiści też są ok
happylama: no np ty :))
calpaltho: czy to kolejny komplement :o
happylama: yep
calpaltho: aww
happylama: nie ekscytuj się tak
happylama: gdzie jest zdj twoich fajnych tatuaży calineczko
happylama: bo czekam
happylama: i czekam
happylama: nadal czekam
calpaltho: *wysłano załącznik*
calpaltho: luke jest niezłym fotografem prawda XD
happylama: jESUS FUcKInG ChRISt
happylama: potrzebuję tlenu
happylama: DAJCIE MI WODY
happylama: gorąco mi
happylama is offline.
calpaltho: lamo wracaj tu
calpaltho: czy ty właśnie ode mnie uciekłaś
calpaltho: co
YOU ARE READING
ʟᴇᴛ's ɢᴇᴛ ᴀ ᴘᴜᴘᴘʏ // ᴄᴀʟᴜᴍ ʜᴏᴏᴅ
Fanfiction1. CZĘŚĆ SERII "LET'S GET..." *** calpaltho: hej nieznajoma lamo calpaltho: zaadoptujmy psa happylama: jesteś dziwny *** Gdzie wszystko zaczyna się od niecodziennej propozycji.