Napiłem się "trucizny" i opadłem na poduszki obok mojej Julii. Udawałem, że nie żyje, a Michael grający Julię nachylił się nad moim uchem.
Nie taki był scenariusz!
- Wiesz co... Chciałbym ci teraz coś zrobić, nie powiem co. Tak, że zamoczysz, nie powiem jak - szeptał mi do ucha. - Wziąłbym cie tu, bo nie znasz mnie, ale ja ciebie tak, przejżałem cię. Ty zbereźniku... Wiesz, że ci stoi? Ups hehe. Chciałbyś, żebym ci zwalił co?
Odwróciłem się na brzuch, a policzki zaczęły mnie strasznie piec.
- Luke! Ej, w scenariuszu było inaczej - krzyknął nagle. No co ty nie powiesz?!
- No to masz problem! Prawie taki jak ja...
Chyba nie polubiłem TEGO Michaela. Chociaż może to był MÓJ Michael. Ten głos rozpoznam już wszędzie.
Usiadł na mnie i ściągnął swoją perukę. Wiedziałem! Nagle wstał i chwilę na mnie patrzył. Pociągnął mnie za rękę, nie zwracając uwagi na krzyki reżysera, wyszliśmy z sali.
Co tu się odwaliło?
YOU ARE READING
Romeo i Julia | muke |
FanfictionTo też zakończy się tragicznie? ~~~~~~~~~~~~~ ✔️ zakończone 07.07.2016r. cringe af