14

378 62 7
                                    

Calum'a już nie było, gdy Ashton i Michael się obudzili. Michael usiadł na kanapie, widząc Ashton'a stojącego nad nim. "Zostawił nam liściki." Ashton wręczył Michael'owi kawałek papieru. Michael odczytał coś z trudno rozczytywalnego pisma Calum'a. Calum powiedział, że wyszedł, gdyż potrzebuje spędzić jakiś czas z dala od Ashton'a.

"Co napisał do Ciebie?" Ashton westchnął, spoglądając na papier w swoich rękach.

"Że jest mu przykro." Michael przytaknął, a Ashton poszedł do kuchni.

Po tym, jak zobaczył co stało się ze zwizkiem jego najlepszych przyjaciół, Michael postanowił, że najlepszą rzeczą, jaką powinien teraz zrobić, to powiedzieć Luke'owi o pocałunku. Uznał, że nie powinno być aż tak źle, rozważając to, że stało się to gdy, Luke zachował się jak ostatni chuj i Michael był zmartwiony.

Michael zapukał do drzwi domu Luke'a, przegryzając wargę i starając się uspokoić. Luke otworzył drzwi kilka minut później, uśmiechając się, widząc kto do niego przyszedł. "Hej, co ty- Michaelm Wszystko dobrze?" uśmiech Luke'a zniknął, gdy zauważył zestresowane spojrzenie Michael'a.

"Musimy pogadać." Luke wybałuszył oczy.

"Nie, nie, jeśli ze mną zrywasz. Przepraszam za cokolwiek co spierdolołem. Myślałem, dobrze się wczoraj bawiłeś, o mój boże-"

"Luke, nie zrywam z Tobą. Po prostu mnie wpuść, abyśmy mogli pogadać." Luke ucichł i przytaknął odchodząc na krok, tym samym wpuszczając Michael'a do swojego domu. Zamknął drzwi, a Michael poprowadził Luke'a na kanapę, na której usiedli naprzeciwko siebie. "Luke, muszę powiedzieć Ci coś bardzo ważnego." Luke przytaknął, utrzymując kontakt wzrokowy z Michael'em i sięgnął po jego dłoń, aby ją ścisnąć. Michael spuścił wzrok, uśmiechając się do samego siebie na ten gest.

"O co chodzi?"

"Więc, um, po tym jak, uh, śpiewałem moją piosenkę po raz pierwszy, i byłem zdenerwowany i Calum przyszedł mnie pocieszyć..."

"Tak, co się stało?" Michael znowu gryzł swoje wargi, biorąc głęboki oddech. "Powiedz mi, Michael." głos Luke'a był załamny, dając Michael'owi do zrozumienia, że chłopak był zmartwiony.

"Całowaliśmy się. Ja pocałowałem jego. To nic nie znaczy, i byłem zrozpaczony i zły na Ciebie i po prostu, sam już nie wiem. Moje emocje wzięły górę i pocałowałem go. " Michael obserwował zdenerwowany jak Luke siedział cicho i starał się rozpracować, co on właśnie powiedział. Chwilę później, wstał z kanapy.*

"Czemu, do cholery, nie powiedziałeś mi o tym wcześniej?" Michael'owi opadła szczęka, nie wiedział, czego ma się spodziewać, zwłaszcza czegoś takiego.

"Nie sądziłem, że to ważne." Michael wstał, spotykając niemiłe spojrzenie Luke'a.

"Cholera, to było ważne! Pocałowałeś swojego najlepszego przyjaciela, z którym spędzasz każdą wolną chwilę, jak mogłeś pomyśleć, że nie będzie mnie to interesować." Michael przewrócił oczami, przyżyjąc ramiona na piersi.

"To było, zanim coś wyszło pomiędzy Nami i po tym jak nawszeszczałeś na mnie, za bycie gejem. Byłem cholernie wkurwiony na Ciebie i potrzebowałem ulgi. Calum zawsze był przy mnie, więc poszedłem z moim problemem do niego. To nic nie znaczy, Luke. Nic do niego nie czuję. Liczysz się tylko ty." Szczęka Luke'a zacisnęła się i chłopak zmroził Michaelca wzrokiem.

"Wynoś się." Michael sapnął, unosząc brwi.

"Co?"

"Powiedziałem, wynoś się. Teraz. Zanim coś Ci zrobię." Michael przewrócił oczami.

"Fajnie." Michael wybiegł z domu Luke'a, zapinając kurtkę i trzaskając drzwiami. Jego emocje wzięły górę, a łzy zaczęły płynąć z jegi oczy. Jak Luke mógł się tak wściekać o pocałunek, który miał miejsce, zanim byli razem?

Michael zaczął iść w kierunku domu, ale uświadomił sobie, że nie chciałby obciążyć Ashton'a swoimi problemami. Więc, udał się do Calum'a.

"Michael?" Calum otworzył drzwi, rozszerzając oczy, na widok zmartwionego przyjaciela. "Co się stało, przyjacielu?"

"Luke, on, on jest zły na mnie za pocałunek." Calum westchnął, zamykając Michaelca w uścisku.

"Mamy naprawdę głupich chłopaków. Chodź do środka." Michael zachichotał mimo płaczu, podążył za Calum'em do wnętrza jego domu, z myślą, jakby to było gdyby on i Luke wogóle nie byli razem.

punk rock • muke • polish translationWhere stories live. Discover now