1

1.2K 131 14
                                    

Michael wszedł do klasy muzycznej, zajmując swoje tradycyjne miejsce na końcu klasy. Rzucił plecak na podłodę obok ławki i rozsiadł się na stojącym przy nim krześle. Jego oczy momentalnie zatrzymały się na Luke'u, który siedział dwa rzędy przed nim. Oczy Michael'a prześledziły dużą ilość tatuaży, ozdabiających jego ciało. Wstrzymując westchnięcie, obserwował umięśnione bicepsy i perfekcyjnie ułożone włosy Luke'a.

Michael był zauroczony Luke'iem od lat, ale nigdy nie przeprowadził z nim rozmowy. Luke był bad boy'em w Gray High School, jego ciało było pokryte tatuażami oraz kolczykami, i zdecydowanie nie był gejem.

Za to Michael był.

Michael był straszliwie nieśmiałym chłopakiem, nikt nie wiedział, kim on jest i chciał, aby tak pozostało. On najbardziej lubił po prostu obserwować Luke'a z końca klasy muzycznej, co w ostateczności oznaczało, że On nie chciałby z nim gadać. To byłoby złe.

Nauczycielka, Pani Anderson, weszła do klasy a na jej twarzy gościł wielki uśmiech.

"Dzień dobry, drodzy uczniowie. Dzisiaj, zaczniemy pracę nad nowym projektem. Jestem bardzo podekscytowana okazją zaobserwowania możliwości Waszych kraetywnych umysłów, pracujących nad nim, to będzie niesamowite." Uszy Michael'a "ożywiły" się* i chłopak spojrzał na nauczycielkę. "Mam zamiar przydzielić Wam partnerów. Napiszecie razem piosenkę, opisującą Wasz związek. Zaraz odczytam poszczególne pary." Pani Anderson sięgnęła po filiżankę kawy, stojącą na biurku, wzięła łyk aromatycznego napoju i sięgnęła po podkładkę z klipsem, do której były przytwierdzone kartki papieru.

Michael wyciszył się, zanim nauczycielka dotarła do jego imienia a On prawie się udusił, słysząc, kto będzie jego partnerem.

"Michael Clifford i Luke Hemmings."

Kurwa, to nie mogło się wydarzyć.

Michael postanowił unikać Luke'a za wszelką cenę a teraz muszą pracować razem.

"Słuchajcie, przesiądźcie się i porozmawiajcie ze swoimi partnerami. Poznajcie się nawzajem, jeśli nie zdążyliście zrobić tego dotychczas. Miłej zabawy!" Oczy Mike'a rozszerzyły się, kiedy zauważył, że Luke zmierza w jego kierunku. Wymuszony uśmiech gościł na jego twarzy, kiedy zajmował miejsce obok Michael'a.

"Hej. Michael, prawda? Fajny sweter." Michael zarumienił się i spojrzał w dół na swój luźny, szary i wydziergany na drutach sweter, wiercąc się z niecierpliwością na krześle.

"Dzięki." Głupi uśmiech Luke'a powiększył się i Hemmings oparł głowę na swoich dłoniach.

"Masz też niezłe nogi." Michael poczuł, że rumieni się jeszcze bardziej i skrzyżował swoje nogi, unikając spojrzenia przeszywających niebieskich oczu Luke'a. "Założę się, że jesteś miły i ustępliwy (cokolwiek to ma znaczyć xD), huh?" Michael jęknął w duszy, usiłując jak najskuteczniej ignorować komentarze Luke'a.

"Dz-dzięki." Luke w dalszym ciągu uśmiechał się głupio, wpatrując się w Michael'a.

"Więc, musimy zrobić ten projekt, huh? To będzie do dupy. Mam nadzieję, że jesteś mądry, bo ja niewiele mogę zdziałać." Michael przełknął ślinę, bawiąc się długopisem.

"Uh, okay." Nauczycielka przywołała klasę do porządku i Luke wrócił na swoje miejsce.

Michael położył głowę na ławce, jęcząc głośno. Będzie bardzo, ale to bardzo źle. Michael mógł powiedzieć, że to będzie bardzo dziwne. Nie miał zielonego pojęcia, jak On teraz będzie z tym żyć.

***

"Jesteś w parze z jebanym Luke'iem Hemmingsem?" Michael westchnął, kiwając głową i kładąc się na ławce, na której dotychczas siedział. Jego najlepszy przyjaciel Calum siedział obok niego, kręcąc głową z niedowierzaniem.

"Tak. Jestem sparowany z chłopakiem, w którym się podkochuję i z którym zamieniłem tylko dwa słowa." Teraz to Calum zaczął jęczeć.

"Ty w dalszym ciągu podkochujesz się w tym debilu? To bardzo zła wiadomość, Mikey. Musisz dać sobie z nim spokój." Michael spojrzał błagalnie na przyjaciela.

"Nie mogę, Calum. On jest taki przystojny i jestem pewny, że w głębi duszy jest też słodki. On jest idealny, po prostu, eh...nie mogę go sobie odpuścić." Calum westchnął, spychając nogi Michael'a na ziemię.

"Ty możesz sobie go odpuścić, Michael, wyjdzie Ci to na dobre. Pośpiesz się z tym, ponieważ On jest ogromnym dupkiem." Michael westchnął cicho, chwytając swój plecak.

"Wszystko jedno, Cal. Muszę już iść. Do zobaczenia jutro." Calum pomachał przyjacielowi na pożegnanie i Michael udał się do domu.

Michael mógł w tej chwili stwierdzić, że będzie to gruby projekt.

______________

* Nie mam pojęcia, jakim innym słowem to zastąpić...

punk rock • muke • polish translationWhere stories live. Discover now