dziewięćdziesiąty siódmy

2.5K 228 14
                                    

W ciągu pięciu sekund zbiegłam na dół otworzyłam drzwi i spojrzałam na idealnego chłopaka stojącego w progu mojego mieszkania. W jednym ręku trzymał gigantyczny bukiet czerwonych tulipanów, a w drugiej telefon oraz reklamówkę z zakupami. Spojrzał na mnie i szeroko się uśmiechnął. Przygryzłam wargę i poczułam jak pojedyńcza łza spływa po moim policzku. 

-Co jest? - zapytał, a ja delikatnie założyłam kosmyk włosów za ucho. 
-Boję się.
-Czego?
-Że już nigdy nie będę tak szczęśliwa jak teraz... *


________________________________

*cytat z trzech metrów nad niebem


PRZEPRASZAM ZE TO TRWAŁO TAK DŁUGO. PRZEZ TE PIEPRZONE MROZY POCHRZANIŁO SIE COS Z INTERNETEM ;-; 

BEDE NADRABIAĆ:*

DZIĘKUJE ZA WASZĄ CIERPLIWOŚC, MNÓSTWO GWIAZDEK I KOMENTARZY! ♥ 

NAJLEPSI >>>>>>> 





Twitterowe love. |nh.|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz