dziewięćdziesiąty pierwszy

2.9K 231 15
                                    

Cały czas miałem z tyłu głowy taką myśl, że może to mi się śniło? Może najcudowniejsza kobieta świata nie stała przede mną zupełnie naga, niewinnie wpatrując się w moje oczy. Może to był tylko sen? Cóż najpięknijeszy sen ale... tylko sen. 

- Panikujesz? - zapytała cicho i przygryzła wargę. - Masz trzy sekundy na ucieczkę...

- Byłbym największym idiotą świata, gdybym teraz zrobił cokolwiek innego niż pocałowanie Ciebie. - przybliżyłem się do niej, namiętnie napierając na jej usta. Przycisnąłem jej ciało do zimnych, mokrych płytek. Jedną ręką podpierałem swoje ciało, a drugą błądziłem po jej idealnym ciele. Kurwa, kochałem ten moment. - Boję się,że zaraz się obudzę... - jęknąłem w jej usta. Przygryzła moją dolną wargę, a ja nacisnąłem na jej biodro. Jęknęła i delikatnie przyssała się do mojej szyi. Naznaczyła mnie... - Czy Ty właśnie... - nie zdążyłem dokończyć, ponieważ jej ręka odkręciła wodę. W jednej sekundzie całe moje ciało, pokryły ciarki. Lodowata woda spływała po naszych ciałach,łącząc je w jedno. Mimo wszystko było mi cholernie gorąco. Złapałem jej pierś w swoją dużą dłoń i zacząłem całować ją od szyi w dół. 

- Niall... - szepnęła. - Ja nigdy nie... 

- Ciii, księżniczko. - powiedziałem, uciaszając ją kolejnym pocałunkiem. - Będę Cię prowokował... - zacząłem schodzić niżej i niżej. - Droczył się z Tobą... - delikatnie chuchnąłem na rozpalone miejsce. - Ale pamiętaj, że nie będę się z Tobą kochał przed ślubem. - przygryzła wargę i zatopiła palce w moich włosach. Cicho jęknęła i przyciągnęła mnie do góry, tak, że ponownie mogła spojrzeć w moje oczy. 

- Napisałeś mi to kiedyś, pamiętasz? - delikatnie się uśmiechnęła.

- Pamiętam wszystko, co związane z Tobą... 




__________________________

ROZPALIŁAM WAS NA MARNE ^^

ALE CÓŻ, NIALL OB



Twitterowe love. |nh.|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz