Rozdział 52 '' Koniec ?! ''

5.7K 315 33
                                    

* Oczami Remka *

Zadzwoniłem do mojego kumpla Kamila i opowiedziałem mu o wszystkim.

- Stary, nieźle nawaliłeś. - usłyszałem w słuchawce telefonu.

- Ale powiedz mi, co mam teraz zrobić ?! Ona najprawdopodobniej teraz czeka na pociąg.

- Jak to co ?! Biegnij na ten dworzec pajacu. Może jeszcze nie jest za późno !

- Dzięki - rozłączyłem się.

Ubrałem kurtkę i buty i jak poparzony wybiegłem z hotelu. Pani z recepcji powiedziała mi, gdzie jest najbliższy dworzec. Pobiegłem tam. Gdy zbliżałem się na miejsce zobaczyłem, że pociąg podjeżdża. Przeciskałem się przez tłum ludzi, aby dotrzeć do Oliwii. Rozpoznałem ją. Już wsiadała do pociągu. Złapałem ją za rękę.

* Oczami Oliwii *

W końcu przyjechał pociąg. Czekało na niego mnóstwo ludzi. Gdy drzwi pojazdu otworzyły się wszyscy zaczęli wsiadać. Gdy już jedną nogą byłam w środku poczułam, jak ktoś łapie mnie za rękę. Odwróciłam się i zobaczyłam Remka. Trochę mnie to zaskoczyło i uszczęśliwiło, ale nie potrafię... nie potrafię mu tak po prostu wybaczyć.

- Błagam Cię, nie odjeżdżaj. - powiedział zapłakany.

- Przepraszam - szepnęłam i zabrałam rękę. Drzwi od pociągu zamknęły się. Remek biegł zanim jeszcze przez chwilę, ale gdy zdał sobie sprawę, że nic z tego odpuścił.

Nie mogę w to uwierzyć. To już koniec. Rozpłakałam się.
*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*
Hejka. ;D Rozdział krótki, ale mam nadzieje, że wam się spodoba. No i w końcu nastał ten czas, czas w którym to WY decydujecie czy kontynuować to fanfiction. Piszcie w komentarzach. ;)

Youtuber.Where stories live. Discover now