Rozdział 50 " To nie jest moja dziewczyna "

5.8K 319 27
                                    

Poczułam krople deszczu na moich polikach. Remek okrył mnie swoją kurtką.
- Może pójdziemy coś zjeśc ? - zapytał
- Nie dziękuję.
- No to może kino ? - zadał kolejne pytanie
- Nie mam ochoty. - odpowiedziałam.
- No to może...
- Chcę wracać do hotelu. - przerwałam mu. Wstałam i ruszyliśmy w stronę budynku. Nie było daleko. Szliśmy w milczeniu. Gdy weszliśmy do pokoju odstawiłam torby i położyłam się na łóżko.
- Kochanie co sie dzieje ? - sptał zmartwiony chłopak.
Poczułam jak jego ręka oplata mój brzuch.
- Nic po prostu boli mnie głowa - wytłumaczyłam. Wstałam i sięgnęłam z torby tableki przeciwbólowe. Połknęłam jedną. - Zaraz powinno przejść - dodałam.
Po godzinie ból ustąpił. Od razu poprawił mi się humor. Byłam pełna radości.
- Propozycja z kinem nadal aktualna ? - spytałam głaszząc chłopaka po policzku.
- Ależ naturalnie. - uśmiechnął się. Wstał z łóżka i poszedł założyć buty. Zrobiłam to samo. Wyszliśmy zamykając drzwi od pokoju. Pogoda się poprawiła, więc nie było konieczności pojechania tam autem. Szliśmy spacerkiem, pogoda była idealna. Lekki wiatr wiał mi we włosy i czochrał mojemu chłopakowi idealnie ułożoną fryzurę, przez co co chwilę przeklinał.
- Trzeba było jechać autem. - powiedział zdenerwowany, a ja już nie mogłam wytrzymać ze śmiechu. - Śmiej się śmiej, ale nie bedzie tak wesoło jak któryś koleś zarobi bułe, bo patrzy sie na tyłek mojej dziewczyny jak jej sukienke podwiewa. - powiedział z lekkim uśmiechen.
- Przesadzasz - walnęłam go w ramię.
Byliśmy juz pod budynkiem, w którym znajdowało się kino. Weszliśmy do środka. Wybraliśmy film " Ted 2 ". Reme poszedł kupić bilety. Seans zaczynał się za 20 minut, więc mieliśmy trochę czasu, aby kupić popcorn i napoje. Ustawiliśmy się w kolejce po jedzenie. Gdy już kupiliśmy, poszliśmy usiąść na kanapy i grzecznie poczelać, aż wpuszczą nas do sali kinowej. W międzyczasie Remka zaczepiły widzki, więc rozdał autografy i zrobił sobie z nimi zdjęcia.
- To twoja nowa dziewczyna ? - zapytała jedna z nich pokazując palcem na mnie. Chłopak odwrócił się i spojrzał na mnie. Nasze spojrzenia się zetknęły.
- Nie, to nie jest moja dziewczyna - usłyszałam z jego ust.
*-*-*-*-*-*-*-*-*-*
Hejka misiaczki ! Przepraszam, że tak dlugo nic nie dodawałam, ale ciągle gdzieś wyjeżdżałam.
Chciałabym wam wszystkim podziękować za to, że jesteście. Bo gdyby nie wy, to nie siedziałabym teraz i nie pisała tego. Bardzo wiele wam zawdzięczam, bo to wy mnie mobilizujecie, piszecie tak miłe komentarze, wspieracie mnie, no i po prostu to czytacie, Dziekuję !!! <3 Już niedługo wyije 30 k wyświetleń. Jesteście najlepsi <33

Youtuber.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz