Rozdział 37 " Sprzeczka ? "

6.4K 358 10
                                    

* Oczami Oliwii *
Ada zadzwoniła, abym po nią wyszła. Tak też zrobiłam. Szłam długą, leśną drogą. Po 15 minutach drogi dostrzegłan dziewczynę, która gdy tylko mnie ujrzała, zaczęła machać.
- Heej - przywitała się ze mną.
- Hejka - odparłam wesoło. Szłyśmy w stronę domu gadając o wszystkim i o niczym. Niebawem byłyśmy już na miejscu.
- Wooow. Niezła hata. - powiedziala zafascynowana. Uśmiechnęłam się lekko i weszłyśmy na podwórko. Skierowalyśmy kroki w strone domu. W międzyczasie rzuciłam psom piłkę. Gdy wchodziłyśmy do budynku akurat wychodził Kamil. Pożegnałam się z nim i weszłyśmy do środka. Zdjęłyśmy buty i powiedziałam Adzie żeby poszła na górę, a ja przyniosę picie.
* Oczami Remka *
Montowałem zaległy filmik, gdy nagle ktoś wszedł do pokoju. Bylem pewien, że to Oliwia. Jednak to była Ada.
- Hej. Oliwia kazała mi tu przyjść - tłumaczyła się dziewczyna.
- Hej. - odburknąłem. Ta podeszła do mnie i przywitała się ze mną buziakiem w polik. Od razu mi się to nie spodobało. Jednak nie przerywałem swojej czynności.
- Co tam robisz ? - powiedziała dziewczyna stojąc za mną i bawiąc się moimi włosami.
- Właściwie to już skończyłem. - powiedziałem i wstałem z fotela. Dziewczyna podeszła do mnie. Była na prawdę ładna. Miała krótkie, blond włosy, piwne oczy, ale nie była w moim typie. Przeczesała palcami moje włosy, spojrzała mi w oczy. Przyznam, że trochę się wystraszyłem.
- Co ty robisz ? - zapytałem oschle.
- Nic. Chciałam się tylko pobawić. - powiedziala z uśmiechem. Spojrzałlem na nią pytająco. Wiedziałem, że jest walnięta.
Odsunąłem się od niej i wyszedłem z pokoju. Po drodze zderzyłem się z Oliwią. Dziewczyna wylała na nas soki, które niosła w szklankach.
- Cholera - krzyknąłem zdenerwowany.
- Ej, spokojnie. To tylko sok. - powiedziała czochrając moje włosy. Trochę mnie to uspokoiło, ale jak pomyślałem, że przed chwilą to samo robiła Ada , to aż mnie ciarki przeszły. Nie miałem zamiaru mówić o tym Oliwii. I tak by mi nie uwierzyła. Może tamta dziewczyna się odczepi.
* Oczami Oliwii *
- A co on taki nerwowy ? - zapytałam wchodząc do pokoju. Ada tylko wzruszyła ramionami. Wzięłam koszulkę z szafki. Zmieniłam tą polaną sokiem na suchą. Po chwili do pokoju wszedł Remek. Był troche podenerwowany. Nie wiedziałam o co chodzi. Wzął z szafki suchą koszulkę i wyszedł.
Ada siedziała u mnie do 20. Przyjechał po nią tata. Gdy dziewczyna pojechała postanowiłam porozmawiać z Remkiem, który dokańczał montować filmik.
- Hej. - powiedziałam wchodząc do pokoju. - Co jest ? - zapytałam troskliwie na co ten wzruszył ramionami. Podeszłam do niego od tyłu i mocno go przytuliłam. - Mi możesz powiedzieć wszystko. - wyszeptałam mu do ucha. Chłopak odwrócił się.
- To nic takiego. Zwykla sprzeczka z Kamilem - tłumaczył. Wiedziałam, że coś kręci. Gdy Kamil wychodził nie wyglądało to, jakby się pokłócili. Zrobił się taki odkąd Ada przyjechała. Może po prostu jej nie lubi ?
*-*-*-*-*-*-*-*
Następny rozdział za nami. Jak wam się podoba ? Tutaj już się nie rozpisuje. Komentujcie, vote'ujcie i do następnego. ;))

Youtuber.Where stories live. Discover now