Rozdział XLVI

143 6 4
                                    

Pov. Damon.
Zostało około 5 minut do przyjazdu mojej siostry. Wszyscy razem siedzimy w jadalni przy stole.
- No to mamy zemstę za lochy - powiedział Damon.
- Czemu wcześniej nam nic nie zrobiła tylko teraz zrobi - spytała Elena patrząc ma każdego po kolei, mimo to wiedziałem że tę pytanie jest w szczególności zadane mi i Stefanowi.
- Czekajcie czekajcie czekajcie, gdzie jest Matt i Lexy - spytała Bonnie.
- Blond siksa była albo nadal jest u Beth - wytłumaczyłem - a Matt chyba w pracy - zbytnio nie byłem pewny.
- A co jeśli coś mu zrobi - odpaliła się spanikowana Caroline.
Gdy chciałem zwrócić jej uwagę że od kiedy ma dobre serce ponieważ większości wyzywa a teraz nagle się martwi, przerwała mi piłka którą wleciała do domu przy okazji niszcząc drzwi, a zaraz za nią trzy porządne deski. Trzeba przyznać, wejście spektakularne.
- Nie trafiłaś - powiedziała radośnie Caroline.
- Trafiłam - uśmiechnięta odpowiedziała co nie zbyt mi się podobało - dwa razy w dziesiątkę - rzekła po czym spojrzała na coś z tyłu.
Odrazu również wykonałem ten sam ruch.
To co zobaczyłem przeraziło mnie.
Jenna i Elena siedziały z wbitymi deskami.
- No cela to ja mam musicie przyznać - radośnie się zaśmiała - dobra do setna, nie pojebało was przypadkiem to że podkładacie mi sztucznego Matt'a - spytała - organizowałam podwójną randkę dla Kai'a z Lexy oraz Rebekah i Matt'a. Po czym zajeżdżam do Grilla, a kelnerem który do mnie podchodzi jest nie kto inny jak Donovan - odrzekła.
Z tego co widziałem Stefan podał już krew Elenie i Jennie więc kwestia czasu aż wyzdrowieją.
Spojrzałem na Bonnie, a ta na mnie. Czarownica zaczęła wypowiadać słowa lecz nie zdarzyła.
- Ponoć uczymy się na błędach - powiedział Kai - a ty znów próbujesz - zarechotał. Na szczęście był herektykiem i nie mógł wejść.
- Ja namawiam Klausa żeby was zostawił w spokoju, a wy w tym czasie znowu knujecie - zaczęła mówić, a co zaskakujące weszła do środka.
- Przecież nie masz zaproszenia - zaskoczona powiedziała Caroline.
- Racja nie mam - rzekła.
~~~~~
Dziękuję za przeczytanie
Bardzo serdecznie zapraszam do komentowania, a szczególnie gwiazdkowania
Pa pa 😍🥰

Other creature // Klaus MikealsonWhere stories live. Discover now