25. Co ja odpierdalam

479 14 12
                                    

11.27
Pov: Wiktoria

Obudziło mnie rażące w oczy słońce. Rozciągnęłam się i wstałam z łóżka. Faustyny już nie było w naszym pokoju.
Otworzyłam drzwi i zobaczyłam Patryka robiącego sobie kawę.

W. Hejka
P. Hej
W. Wyspany?
P. Tak niezbyt

Nie dziwię się. Wczoraj wróciliśmy do naszego hotelu grubo po północy. Byliśmy w restauracji oraz na spacerze, a że okazało się, że jest jakiś festiwal w Florencji, chcialiśmy zobaczyć jak to tu wygląda, no i się zasiedzialiśmy.

W. Gdzie Faustyna i Bartek?
P. Pojechali do sklepu kupić jakieś podstaowe rzeczy.
W. Rozumiem.
P. Aa, właśnie. Bartek mówił, że w jego walizce są jakieś te ciuchy twoje
W. Oo faktycznie. Nie zmieściły się do mojej walizki, a on miał jeszcze sporo miejsca więc upchałam tam swoje rzeczy
P. No to mówił, żebyś je wzięła
W. Obrażony pewnie dalej
P. Nie wiem co tam między wami jest, ale jakiś wkurzony chodzi od wczorajszego przyjazdu. Prawie wogóle się nie uśmiecha, a o jakiś żarcikach już nawet nic nie mówię.
W. Ja nie wiem o co mu chodzi..
P. Wika, usiądziesz na chwilę?
W. Mhm - usiadłam na kanapę razem z Patrykiem - o co chodzi?
P. Dziwnie mi tak trochę pytać..
W. No pytaj, śmiało
P. Czy między tobą a Bartkiem jest coś umm.. Więcej?..

Zaniemówiłam. Mój były, pyta mnie czy między mną a jego przyjacielem jest "coś więcej", a mówi to z wzrokiem, jakby miał nadzieje, że wcale tak nie jest i tylko sobie coś wymyśla.
Co ja mam mu kurwa powiedzieć?
"No tak, podoba mi się i ja mu chyba też"?

W. Umm, nie wiem...
P. Czyli, że tak..
W. Patryk, ja.. Ja sama nie wiem. Za dużo już tego wszystkiego

Powiedziałam te słowa łamiącym się głosem. Łzy zaczeły mi wypływać z oczu. Za dużo emocji i wydarzeń w przeciągu ostatnich miesięcy.
Najpierw zawód miłosny, potem rozpacz przez kilka tygodni, następnie ustabilizowanie się i znów zauroczenie.
Ja naprawdę chcę żyć normalnie, tak jak kiedyś.

Patryk widząc, że zaczynam płakać, przysunął się i ostrożnie mnie przytulił. Nie odwzajemniłam uścisku. Poprostu siedziałam wyprostowana z rękoma opuszczonymi w dół, płakałam i patrzyłam się w jeden punkt.
Po krótkiej chwili uspokoiłam się i poszłam do pokoju Bartka po te moje rzeczy.
Otworzyłam drzwi i skierowałam się do walizki, która leżała obok łóżka Bartuli.
Wzięłam swoje ubrania i już miałam wychodzić, ale zauważyłam coś na szafce nocnej. Była to jednorazówka Bartka. Nie wiem, co mnie podkusiło, ale wzięłam ją do ręki i wzięłam kilka buchów. Dopiero po 4 zadałam sobie sprawę, co właśnie robię.

Kurwa Wiktoria, co ty odpierdalasz?

Pomyślałam i odrazu odłożyłam papierosa na miejscę. Wyszłam z pokoju Bartka i skierowałam się do sypialni mojej i Faustynki. Zaczęłam się ubierać, malować itp.
Cały czas chodziła mi po głowie myśl, dlaczego to wogóle zrobiłam?

19.27

Wróciliśmy dopiero do hotelu. Cały dzień zwiedzaliśmy we 4. Praktycznie nie odzywałam się do Bartka. Byłam lekko przygaszona, ale starałam się tego nie pokazywać.
Weszłam do pokoju i rzuciłam się na łóżko, po czym odpaliłam tiktoka. Strasznie mnie bolały nogi i byłam okropnie zmęczona. Marzyłam tylko o szybkim, zimnym prysznicu i pójściu spać.
15 minut później przyszła do pokoju Faustynka.

F. Idziemy do klubu troszeczkę się wyluzować, idziesz z nami?
W. Niee, jestem okropnie zmęczona. Marzę tylko o wygodnym łóżku i ewentualnie jakimś serialiku.
F. Aa rozumiem. Jednak jak zmienisz zdanie, to ten klub znajduje się 12 minut stąd.
W. Spoko
F. Dobra, to ja się ogarniam a ty?
W. Ja poleżę jeszcze chwilę i też będę się ogarniać, ale do spania. Zjem jakąś kolację, włączę serialik i pójdę spać.
F. Oki

30 minut później tamta 3 była już gotowa, więc pożegnałam się z nimi, a sama poszłam umyć głowę.
Po umyciu ubrałam szare, pidżamowe, krótkie spodenki oraz oversizową koszulkę, również pidżamową.
Zarzuciłam na siebie bluzę i zeszłam do hotelowej restauracji. Za 30 minut skończy się pora kolacyjna, więc chciałam z niej jeszcze skorzystać.
Położyłam sobię na tackę sałatkę grecką, kanapkę oraz herbatę.
Wszystko zaniosłam do pokoju.
Położyłam ostrożnie swoją kolację na łóżku i włączyłam serialik. Wstawiłam takie zdjęcie na relację, ponieważ nic dziś nie wstawiałam.

 Wstawiłam takie zdjęcie na relację, ponieważ nic dziś nie wstawiałam

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.


23.07
Oglądałam Breaking Bad. Stwierdziłam, że zobaczę szybko instagrama. W moich DM, było dużo pytań, czemu nie jestem z Bartkiem, Patrykiem i Faustyną w klubie, czy się pokłóciliśmy itp.
Zignorowałam je i wróciłam do oglądania serialu.

~~~
Oj kochani, następny rozdział będzie baardzo zajebistym rozdziałem. Warto czekac 🤪🤪

Starts With Me, Ends With You..  |  Wiktoria Bochnak & Patryk Baran [BARTONII] Where stories live. Discover now