ROZDZIAŁ 25

1.9K 46 16
                                    

Sprawdziłam każde pomieszczenie z 5 razy ale ich nie było. Pozostało mi tylko jedne pomieszczenie do sprawdzenia. Siłownia.

Podeszłam do drzwi wyjściowych, złapałam za klamkę i wyszłam na zewnątrz zamykając za sobą drzwi. Podeszłam do drzwi naprzeciwko, złapałam za klamkę i weszłam do środka. Widok jaki tam zastałam spowodował uśmiech na mojej twarzy.

Chłopcy byli bez koszulek w samych spodenkach i ćwiczyli. Luke właśnie podnosił sztange a Jace biegał na bieżni. Chłopcy mnie nie zauważyli bo mieli na sobie słuchawki i byli odwróceni tyłem ale instynkt mojego brata nigdy nie zawala.

- Co tak stoisz w drzwiach Taisa, wejdź do środka. - Powiedział mój brat nie przerywając swoich czynności.

Rozszerzyłam oczy i wargi ale zrobiłam to. Postawiłam krok a gdy już byłam całkowicie w środku zamknęłam drzwi. Luke jeszcze nie nie zauważył bo cały czas ćwiczył ale mi to nie przeszkadzało. Za to bardzo przeszkadzało mi jego goła i mokra od potu klata, którą widziałam nawet z daleka. I przeszkadzało to również mojej cipie i majtką.

Podeszłam do kanapy i na niej usiadłam. Jace posłał mi lekki uśmiech i wrócił do swoich czynności. Ja nie mogłam oderwać wzroku od Luke'a, który w pełni skupiony podnosił tą jebaną sztange. Jego ciało się świeciło i było bardzo mokre. Tak jak moje majtki.

Luke jakby poczuł, że mu się przyglądam bo uśmiechnął się i zaprzestał czynności. Ściągnął słuchawki i podniósł się do pozycji siedzącej a jego wzrok od razu padł na mnie. Uśmiechnął się jeszcze szerzej, sięgnął po wodę, która była na podłodze, napił się i wstał z miejsca kierując się w moją stronę.

Gdy był na tyle blisko od razu poczułam ten obrzydliwy zapach potu. Luke podszedł do mnie i się schylił bo chciał mi dać buziaka ale ja byłam szybsza i przekręciłam głowe.

- Śmierdzisz, musisz wziąść prysznic wtedy będzie buziak. - Powiedziałam i swój wzrok przeniosłam na chłopaka, który przewrócił oczami ale się odchylił.

- To może weźmiesz ze mną ten prysznic, hm?

- Nie bo bardzo dobrze wiesz jak to się skończy. - Burknęłam i wstałam z kanapy.

- Ale ty wiesz, że to nas nie ominie tak? - Powiedział gdzieś za mną gdy kierowałam się do wyjścia więc przystanęłam w miejscu i odwróciłam w jego stronę.

- Chce przerwe na kilka dni Luke. Pamiętasz jak wtedy po tym ostrym jebaniu musiałeś mnie wszędzie zanosić bo nie mogłam normalnie chodzić? - Spytałam. Skinął głową. - No właśnie dlatego podziękuje i zrobie kilka dni przerwy.

- Dobra kurwa niech Ci będzie - Burknął i odwrócił się tyłem.

Gdy podeszłam do drzwi i złapałam za klamkę z zamiarem wyjścia dotarł do mnie obrzydzony? Głos.

- Ale wy zdajecie sobie sprawę, że ja to słyszałem? Nie chciałem tego wcale słyszeć.

Uśmiechnęłam się pod nosem i wyszłam z siłowni. Złapałam za klamkę i weszłam do mieszkania. Zamknęłam za sobą drzwi i poszłam do pokoju się położyć bo pomimo tych 12 godzin spania byłam cholernie zmęczona a do tego głowa mnie boli bo mam kaca.

Weszłam do pokoju i od razu wsunęłam się pod kołdrę nie przebierając się z ciuchów. Chwile później byłam w krainie kucyków.

💋

Gdy otworzyłam oczy było już ciemno a więc obstawiałam wieczór. Gdy spojrzałam na zegarek na szafce nocnej, nie myliłam się - 21:47 - Jęknęłam pod nosem i przekręciłam głowę w stronę Luke'a, który smacznie spał. Uśmiechnęłam się pod nosem i pocałowałam go w policzek. Wysunęłam się spod kołdry i poszłam do łazienki. Zrobiłam siku i zerknęłam na suszarkę, na której wisiał mój strój kąpielowy. Przygryzłam wnętrze policzka bo właśnie wpadłam na genialny pomysł. Złapałam za strój, zrzuciłam ubrania i szybko ubrałam swój strój. Wyszłam z łazienki i zerknęłam w stronę łóżka aby upewnić się, że chłopak spał, spał jak zabity. Wyszłam z pokoju i skierowałam się w stronę schodów prowadzących na dach. Pokonałam wszystkie stopnie i stanęłam na płytkach a moje ciało owiał przyjemny wiaterek.

Postawiłam na jacuzzi bo ani trochę nie chciało mi się pływać. Weszłam do jacuzzi i wygodnie usiadłam. Nagle tak po prostu moje palce zaczęły schodzić w dół aż w końcu wdarły się pod majtki od stroju.

Wiedziałam, że nie wytrzymam nawet jednego dnia.

Zaczęłam drażnić łechtaczke a następnie dwa palce wsunęłam do pochwy. Zaczęłam nimi poruszać a moim ciałem wstrząsnął przyjemny dreszcz. Robiłam sobie dobrze palcami. Z przyjemności zamknęłam oczy i przechyliłam głowę do tyłu a niespodziewany jęk wydostał się z pomiędzy moich ust. Byłam tak cholernie blisko. Tyle, że moje palce nie były wystarczające. Wolałabym palce Luke'a albo jego kutasa. Tak zdecydowanie kutasa.

- No ale co ty robisz?

..........................................................................

Macie w końcu rozdział po mojej nieobecności za co was jeszcze raz bardzo przepraszam ale byłam chora i nie byłam w stanie niczego wymyśleć a co dopiero napisać.

Wybaczcie tak krótki rozdział ale kompletnie nie miałam weny jednak mam nadzieję, że wam się spodobał. Jest taki dość spokojny także bez obaw😅

Jak myślicie kto przyłapał Taise na robieniu sobie palcówki??

My brother's friend Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz