Zadowolona wyszłam ze sklepu z moją zdobyczą. Kupiłam piękną sukienkę. Dziwne, ale moje poszukiwania nie trwały długo, zajęły mi one zaledwie dwie godziny. Usiadłam na ławkę i zamówiłam taxi. Oczywiście musiałam poczekać. Jednak po chwili przyjechała. W ciągu kilkunastu minut dojechałam do domu. Weszłam do mieszkania i od razu usłyszałam głos Dylana
- Lubię Cię nawet, ale to nie znaczy, że jeżeli ją skrzywdzisz to nie skopie Ci dupy. Kocham Tess jak siostrę i nie pozwolę, żeby ktoś ją skrzywdził- powiedział poważnie
-Nie skrzywdzę jej. Tess jest dla mnie całym światem i sam kogoś skopie jeżeli ją skrzywdzi - jestem pewna, że przy ostatnich słowach się uśmiechnął
- Widzę, że się rozumiemy - roześmiał się Dylan
Postanowiłam udać, że nic nie słyszałam. Trzasnęłam drzwiami i weszłam w głąb mieszkania.
- Wróciłam - krzyknęłam
Szybko pobiegłam do mojego pokoju, aby zostawić rzeczy, które kupiłam.
Wolnym krokiem zeszłam na dól gdyż usłyszałam wołania chłopaków.
-Co chcecie?- zapytałam
- Może byś się przywitała-powiedział Alex
- A może nie
- W takim razie nie rozmawiam z Tobą
- Och już dobrze -podeszłam do niego i go pocałowałam
- A mnie? - odparł z wyrzutem Dylan
- Z wami to jak z dziećmi - roześmiałam się
- Jak tam spotkanie z Lili?- zapytał Alex
-Od kiedy Cie to interesuje?
- Od zawsze
- Tak, jasne . Normalnie jak spotkanie
- Kupiłaś coś? - przerwał nam Dylan
- Ubrania - uśmiechnęłam się
- O a co się szykuje?
- Za tydzień mam studniówkę
- No tak zapomniałem i z kim idziesz?
- Nie...
- No pewnie, że ze mną - przerwał mi Alex
- Nie bądź taki pewny - odparłam zirytowana
Spojrzał na mnie zdziwiony ale nic nie odpowiedział. Do Dylana zaczął dzwonić telefon i wyszedł. Siedzieliśmy w ciszy dopóki Alex jej nie przerwał.
- Jesteś na mnie zła?- zapytał spoglądając na mnie
-Nie
- To czemu się tak zachowujesz?
- Jak?
- Odkąd wróciłaś wszystko Ci nie pasuje. A w ogolę z kim poszłaś się spotkać? - spojrzał podejrzliwie
- Mówiłam Ci że z Lili
- Czemu kłamiesz?
- Co? - zapytałam zaskoczona
- Nie byłaś z Lili.
- Byłam a zresztą skąd możesz wiedzieć że niby z nią nie byłam? Szpiegowałeś mnie?
- Nie, Lili do mnie dzwoniła bo coś od ciebie chciała, ale nie mogła się do Ciebie dodzwonić
- Owszem na początku nie byłam z nią, ale później się z nią spotkałam. Musiałam wyjść chciałam pobyć trochę sama, cały czas mnie pilnujesz. Nie pozwalasz mi wychodzić samej .. Nie jesteś już moim ochroniarzem tylko chłopakiem, pamiętasz?
-Jeżeli tak chcesz pobyć sama to okej bądź, ja wychodzę.. - powiedział zdenerwowany
-Alex! Nie o to mi chodził, nie chce być sama tylko chce żebyś zaczął się normalnie zachowywać. Traktujesz mnie jak pięcioletnie dziecko którym trzeba się na każdym kroku zajmować
- Może po prostu tak się zachowujesz? Wychodzisz gdzieś i nawet telefonu nie potrafisz odebrać. Pomyśl czasem jak ja się muszę czuć gdy nie odbierasz tej głupiej komórki. Za każdym pieprzonym razem przypomina mi się twoje porwanie
-To nie Ciebie porwali tylko mnie- krzyczę
-Ale to ja Cie zawiodłem, obiecałem Ci, że nie pozwolę im Cie skrzywdzić a jednak zostawiłem Cie samą.. - mówi przygnębiony
- Alex nie złamałeś obietnicy...
- Jak tak bardzo jestem nadopiekuńczy to sobie ode mnie odpocznij - jest taki zdenerwowany
- Alex nie mów tak
- Dobra, ja wychodzę. Cześć
Trzasną drzwiami i wyszedł z domu. Zaraz wybiegłam za nim, ale tylko zauważyłam jak rusza z piskiem opon i odjeżdża. Wpatrywałam się w samochód dopóki całkowicie nie znikną. Po moich policzkach zaczęły spływać łzy. Nasza pierwsza i chyba poważna kłótnia. Czuje się podle. Nie chciałam powiedzieć tych wszystkich słów. Byłam zdenerwowana i całą złość przelałam na niego. Jednak jego słowa również w pewnym stopniu mnie zabolały. Nie wiedziałam, że tak się czuł.. Czemu ze mną nie porozmawiał? Zresztą ja z nim również nie porozmawiałam. Łzy zasłaniały mi cały obraz. Powoli poszłam do swojego pokoju. Położyłam się na łóżku. Zmęczona płakaniem w końcu zasnęłam.
Nowy rozdział ;) Komentujcie chętnie poczytam wasze opinie ;D
CZYTASZ
Nigdy w życiu
RandomTess - córka prokuratora, której życie jest w niebezpieczeństwie przez jego pracę Alex - mężczyzna, który ma zostać jej ochroniarzem Cóż, życie prokuratora nie zawsze jest łatwe, szczególnie wtedy gdy w grę wchodzi życie własnej córki. Czy prywatny...