Zuko wbijał wzrok w chichoczącą dziewczynę coraz bardziej zrezygnowany.
- Już lepiej byłoby tu tkwić z ojcem - mruknął pod nosem na tyle cicho, że nie mogła go usłyszeć.
Jeszcze przez chwilę patrzył zirytowany w te jej błyszczące rozbawieniem ślepia, zanim stracił cierpliwość.
- Uspokoisz się w końcu, czy wiedza, że nie znam waszych imion, zdążyła już spowodować nieodwracalne uszkodzenia w twoim mózgu?
W tym momencie cała radość dziewczyny jakby gdzieś wyparowała, uśmiech zmarniał, ramiona opadły, oczy spojrzały na niego z niezrozumieniem.
Szczerze mówiąc, Zuko nie spodziewał się, że jego słowa będą aż tak skuteczne.
- Nie wiesz jak mam na imię? - spytała zdziwiona.
YOU ARE READING
Zutara | Jak powstrzymać się od morderstwa i nie zwariować
FanfictionZuko i Katara jakoś nigdy za sobą nie przepadali. Jednak dopiero gdy parszywy los rzucił ich na środek oceanu, zaczęli się szczerze nienawidzić. Wyczerpani po Oblężeniu Północy, mając do dyspozycji tylko siebie nawzajem i kawałek lodu pod stopami, m...