Woda otoczyła go, pochwyciła i zamarzła. Jego serce zaczęło bić w szalonym rytmie, zmysły się wyostrzyły, gotowe do walki. Było już jednak za późno. Skrępowany lodem, mógł jedynie patrzeć, jak Katara podchodzi i siada naprzeciw niego.
- Będziesz mówić - zażądała.
Uśmiechnął się w odpowiedzi i dmuchnął lekko w jej kierunku. Dziewczyna odskoczyła przerażona, kiedy powietrze między nimi zamieniło się w ogień.
- Skąd się tu wzięliśmy? - spytała, siadając w bezpieczniejszej odległości.
- Och, to bardzo proste - warknął. - Po twoim małym polowanku, kiedy tak wspaniałomyślnie zabrałaś mnie ze statku, ja, o dziwo, postanowiłem nie umrzeć. Tak oto przypadkowa kra zastąpiła porządną łódź. Koniec historii.
![](https://img.wattpad.com/cover/306473168-288-k991738.jpg)
YOU ARE READING
Zutara | Jak powstrzymać się od morderstwa i nie zwariować
FanfictionZuko i Katara jakoś nigdy za sobą nie przepadali. Jednak dopiero gdy parszywy los rzucił ich na środek oceanu, zaczęli się szczerze nienawidzić. Wyczerpani po Oblężeniu Północy, mając do dyspozycji tylko siebie nawzajem i kawałek lodu pod stopami, m...