Straciłam umiejętność wymyślania tytułów

84 16 21
                                    

Umiejętność pisania zabawnych rozdziałów też. W sumie można to uznać za próbę reanimacji tego mojego tworu pisarskiego. Nikogo do czytania nie zmuszam. To nie polska lektura szkolna, że musi cierpieć autor, bohater i czytelnik.

Wracając do esencji tego rozdziału (?), która kazała mi odłożyć notatki, włączyć wattpada i odrobinę poklikać w klawisze, pisząc coś innego niż kolejne notatki ze zdalnych zajęć (od dawna już mam tego dosyć) — siedzę. Siedzę sobie wygodnie na fotelu. Mięciutki kocyk otula moje ramionka, a ciepła herbatka grzeje w serduszko. Umysł sobie swobodnie lata w rytm Starego Dobrego Małżeństwa, tatuaż z henny powoli zasycha na pięcie, a oczy bez większego zainteresowania przesuwają się po literkach w skrypcie od mikrobiologii. Powolnymi ruchami ręki trzymającej marker zakreślam co ważniejsze rzeczy lub dopisuję dodatkowe informacje. Wszystko odbywa się machinalnie, bez większej działalności umysłowej. Kolejna strona, kolejny wykład. Najpierw wirus Zika i przechodzimy do wirusów "influenzy". Rodzina, rodzaje, typy, budowa, specyficzne białka, pandemie, ptasia grypa, świńska grypa, końska, ludzka — wszystko się zlewa w jedno. Ale coś mi nie pasuje...

Mózgownica na chwilę się ożywia i przechodzi ze stanu leniwego falowania na powierzchni percepcji, do trochę wyższego biegu leniwego kojarzenia faktów. Odwracam na poprzednią stronę i lustruję ją wzrokiem szukając tego co obudziło mózgownicę. 

Nie ma.

Odwracam na kolejną i na samym jej końcu widzę przyczynę...

Nie, moi znajomi z fandomu zmierzchowego wcale nie mają wpływu na moją podświadomość

Oops! Bu görüntü içerik kurallarımıza uymuyor. Yayımlamaya devam etmek için görüntüyü kaldırmayı ya da başka bir görüntü yüklemeyi deneyin.

Nie, moi znajomi z fandomu zmierzchowego wcale nie mają wpływu na moją podświadomość. Skąd ten pomysł?

Umysł tymczasem wrócił do powolnego istnienia w ciemnym, nocnym wszechświecie

Oops! Bu görüntü içerik kurallarımıza uymuyor. Yayımlamaya devam etmek için görüntüyü kaldırmayı ya da başka bir görüntü yüklemeyi deneyin.

Umysł tymczasem wrócił do powolnego istnienia w ciemnym, nocnym wszechświecie... A ja do nauki.

Ave

Zaufaj mi, jestem technikiem weterynariiHikayelerin yaşadığı yer. Şimdi keşfedin