niespodziewany zwrot akcji

5.4K 578 126
                                    

Mężczyzna nawet nie drgnął na jego szept, najprawdopodobniej śpiąc głębokim snem, co przyczyniło się do tego, że nie zareagował na jego słowo

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.


Mężczyzna nawet nie drgnął na jego szept, najprawdopodobniej śpiąc głębokim snem, co przyczyniło się do tego, że nie zareagował na jego słowo.

Taehyung przełknął głośno ślinę, a następnie zerknął pod kołdrę, gdyż przez głowę przeszła mu myśl, iż mogło wydarzyć się coś, czego obecnie nie był świadomy i czego w żadnym wypadku nie chciał. Odetchnął z ulgą, kiedy okazało się, że jest ubrany lecz po chwili złapał się za skronie, masując miejsce delikatnymi, kolistymi ruchami, mając nadzieję, że za jakiś czas przypomni sobie cokolwiek z poprzedniego dnia. Nie miał pojęcia dlaczego książę spał tuż obok niego, a na dodatek to właśnie jego ciało spoczywało na łożu jego pana, w jego komnacie, co już było zaskakujące.

Brunet nigdy nie zezwalał na to, aby ktokolwiek dotykał czegokolwiek w jego komnacie, nawet najmniejszego przedmiotu jeżeli oczywiście nie była to wyznaczona do tego osoba, natomiast on znalazł się w jego łożu, nawet nie pamiętając sytuacji, w której został tutaj przeniesiony. Westchnął przeciągle, przecierając dłońmi twarz. Czuł się słabo, aczkolwiek znacznie lepiej niż wczoraj.

Zerknął ukradkiem na księcia, bojąc się chociażby poruszyć, aby nie wybudzić go ze snu. Nie wiedział, jak powinien się zachować - czy ma obudzić pana, czy leżeć spokojnie, oczekując na to, aby ten sam otworzył oczy i wtedy zapytać o całe zajście. Odwrócił się na bok, układając się na boku, po czym okrył się kołdrą, gdyż było mu bardzo wygodnie, a przede wszystkim ciepło, nie tak jak w poprzedniej komnacie. Tam każdego dnia i każdej nocy chłód owiewał jego ciało zimnem, przyprawiając go o dreszcze, gęsią skórkę i drżenie.

Zmrużył powieki, skupiając głębokie spojrzenie na twarzy mężczyzny, leżącego obok niego, w tak niewielkim dystansie, przyglądając się każdemu szczegółowi jego twarzy. Nigdy wcześniej nie miał możliwość by przyglądać się tak intensywnie jego ciału, twarzy, gdyż takie zachowanie było zakazane i nawet jeżeli on łamał zakaz, patrząc w oczy księcia, nigdy nie skupiał się na innych częściach. Nie miał na to czasu, jako że każde spotkanie z bestią było chaotyczne, pełne nerwów, strachu, zatem nie zwracał uwagi na szczegóły.

Im dłużej wpatrywał się w czarnowłosego, tym bardziej zaczynał dostrzegać jego ponadprzeciętną urodę.

Miał bladą cerę, nieco szorstką skórę z bardzo delikatnym, mało dostrzegalnym zarostem, ponieważ od pewnego czasu nie myślał o tym, aby zadbać o to, by pozbyć się małych włosków. Poświęcał swoją uwagę zupełnie innym wartościom, a myśli skupiał od pewnego czasu tylko i wyłącznie na osobie Kima. Jego rzęsy rzucały cień na skórę pod powiekami, a usta, dosyć spierzchnięte, były deliktanie rozchylone, gdyż pobierał przez nie powietrze. Wyglądał tak łagodnie, wydawał się być pogrążony w spokojnym śnie, a widok ten nie był zbyt częsty, ponieważ zazwyczaj twarz jego była maską pełną obojętności, powagi.

Ciekawość, uczucie tak bardzo gubiące ludzi, będąc zarazem tak silne, że w pewnych momentach człowiek nie jest w stanie się powstrzymać, ulegając pokusie. Zazwyczaj nie wychodzi z tego nic dobrego, jako że człowiek z natury jest ciekawy najbardziej tego, co złe, dla niego niedostępne, zakazane, a rzadziej tego, co naturalne, nieszkodliwe. Taehyung od zawsze cechował się tym, że zbyt wiele razy poddawał się nieświadomie pragnieniu poznania, odkrycia nowego, niekoniecznie zezwolonego dla jego stanowiska w hierarchii.  Tym razem było podobnie, ponieważ odczuł potrzebę zrobienia czegoś, za co zostałby srogo ukarany, jednakże ochota była tak duża, że przechylała szalę na swoją stronę, przez co zdrowy rozsądek został zagłuszony.

Beast 》✦ Taekook Where stories live. Discover now