Wszystko wyjdzie na jaw - Cam...

By Natalia031102

68.1K 3.8K 138

Każdy ma z nas jakieś tajemnice, prawda? Niektórzy boją się, że wyjdzie na jaw i zmieni to całe ich życie, a... More

1. (+)
2. (+)
3. (+)
4. (+)
5. (+)
6. (+)
7. (+)
8. (+)
9. (+)
10. (+)
11. (+)
12. (+)
13. (+)
14 (+)
15 (+)
16. (+)
17. (+)
19. (+)
20. (+)
21. (+)
22. (+)
23. (+)
24. (+)
25. (+)
26. (+)
27 (+)
28(+)
29(+)
30 (+)
31 (+)
32 (+)
33 (+)
34 (+)
35 (+)
36 (+)
37 (+)
38(+)
39 (+)
40 (+)
41 (+)
42(+)
43 (+)
44 (+)
45 (+)
46 (+)
47 (+)
48 (+)
49 (+)
50 (+)
51 (+)
52 (+)
53 (+)
54 (+)
55 (+)
56 (+)
57 (+)
58 (+)
59 (+)
60 (+)
61 (+)
62 (+)
63 (+)
64 (+)
65 (+)
66 (+)
67 (+)
68 (+)
69 (+)
70 (+)
71 (+)
72 (+)
73 (+)
74 (+)
75 (+)
76 (+)
77 (+)
78 (+)
79 (+)
80 (+)
Epilog
ogłoszenie

18. (+)

906 48 3
By Natalia031102

- Hej Jaguar! - krzyknęła Dinah. Tak to jest z nią. Nie patrzy na zegarek tylko w chodzi do pokoju, jak ktoś chce spać. Mogła chociaż zadzwonić.

- Spieprzaj Jane - zakryłam głowę poduszką, a drugą w nią rzuciłam, 

- Nieładnie rzucać poduszką w swoja królową, Jauregui.

- Pieprz się. Jak byś nie widziała ja jeszcze śpię, więc możesz łaskawie stąd wyjść?

- Nie, od tygodnia się nie ruszasz stąd, więc przyszłam cię wyciągnąć.

- Mhm, powodzenia - więcej się nie odezwałam.

Nawet nie minęła chwila, gdy słyszę, jak Dinah się śmieję w tym samym czasie ja ląduję na ziemi.

- Kurwa Dinah, pogięło cię do reszty. - wkurzona na blondynkę wstałam, wzięłam ubrania, które blondynka mi naszykowała i poszłam do łazienki. Jak widać nie da mi spokoju. Miałabym to w dupie, gdyby nie fakt, że zrzuciła mnie z mojego łóżka. Ma racje leżę tak odkąd Archie wraz z Ally wyszli z mojego domu, czyli minął tydzień. Zrobiłam poranną rutynę i ubrałam się w czarne leginsy, szary t-shirt. Włosy zostawiłam rozpuszczone. Gotowa wyszłam z łazienki.

- O wiele lepiej. Wcześniej wyglądałaś, jak trup. Jedyne co musisz zrobić to zakryć wory pod oczami.

- Nie mam ochoty się malować.

- Niech będzie, a teraz idziesz coś zjeść. Twój tata naszykował tobie śniadanie. - tak jak powiedziała Dinah. Tata naszykował dla mnie dwie kanapki z serem żółtym i pomidorem do tego jeszcze herbatę z cytryną.

Po zjedzeniu śniadania miałam iść do pokoju, gdyby ktoś mi nie zagrodził drogi.

- Co ty robisz?

- Jedziemy do mnie. Będzie tam Ally, ja i Normani. Wymyśliłam babski dzień we czwórkę.

- Normani też? - spojrzałam na nią dziwnie.

- Zgodziła się.

- Ty ją namówiłaś. Z własnej woli nie zgodziłaby się.

- No może

- No nie wierzę, Dianh Jane Hanse się rumieni.

- Nieprawda - spuściła wzrok, a ja się zaśmiałam - Chodź

Wzięłam telefon, portfel, klucze i wyszłyśmy z domu. Wsiadłam do samochodu Dinah i po chwili byłyśmy u niej.

- Dinah wróciła i przyprowadziła zgubę ze sobą.

- No wreszcie. Ile można czekać - podeszła do nas ciemnoskóra dziewczyna i pocałowała moja przyjaciółkę w policzek, a ta znowu się zarumieniła. Pokręciłam z uśmiechem głową.

- Chodź do salonu. Wszystko jest już naszykowane.

Weszłam do salonu, a Dinah jeszcze poszła do pokoju. Nie wiem po co i nie wnikam w to.

- No to zaczynamy! - krzyknęła przyjaciółka podnosząc butelkę wina. Zapowiada się ciekawy dzień.

***

Od jakiś pięciu godzin siedzimy w domu Hansen. Powiem tak, że dawno nie spędzałam tak czasu. Nawet Normani nie jest zła tak jak myślałam. Rozmawia z nami, śmieje się i tak dalej. Tak jak byśmy znały się długi czas.

- No to co zamawiamy pizze? - spytała Ally

- Jestem za. Zgłodniałam - na potwierdzenie zaburczało mi w brzuchu. Zaśmiałyśmy się na to.

- Dobra to ja idę zadzwonić, a wy wybierzcie jakieś film. - powiedziała Normani wychodząc.

- Co jest między tobą, a Mani? - spytała najniższa.

- Nic nie ma i nie sądzę, żeby coś było. - posmutniała

- Uwierz mi, że Mani też do ciebie czuje. Widać to gołym okiem.

- Nie sądzę. Traktuje mnie, jak siostrę. Mieszka już tu tyle czasu, że nie sądzę, żeby coś było między nami.

- Wybrałyście już coś? - spytała ciemnoskóra wchodząc do salonu.

- Nie możemy się zdecydować pomiędzy ,,Lasem samobójców", a ,,diabłem Inkarnacją"

- Jestem za tym drugim

W połowie filmu Normani przytuliła się do DJ. Słodko wyglądały razem. W tej chwili pomyślałam o Camili i mnie. Mogłybyśmy teraz się też przytulać, dawać sobie delikatne pocałunki, ale nie będzie tego. Nie ma nawet takiej opcji.

597 słów

Continue Reading

You'll Also Like

21.5K 1.7K 19
Draco kocha syna ponad wszystko. Dlatego, kiedy była żona planuje odebrać mu dziecko, Draco zwraca się o pomoc do ostatniej osoby, o której by pomyśl...
172K 6.6K 31
Różnica wieku to jedno, ale czy relacja uczeń-nauczyciel to już nie za dużo? Wiktoria wierzy, że nie i postara się udowodnić to swojej nauczycielce...
55.9K 2.8K 21
Kate nie tak wyobrażała sobie miłość, a bynajmniej nie pod postacią jej własnej nauczycielki.
75.1K 3.9K 125
Zawsze twierdziliście, że jeden dzień nie może wywrócić czyjegoś życia do góry nogami? No więc się mylicie. Zwyczajne listopadowe popołudnie mogłoby...