Usłyszałam sygnał telefonu leżącego na łóżku, szybko zerwałam się z podłogi przerywając porządki i włączywszy go przeczytałam krótką wiadomość.
Nie słyszałam pierwszy raz o dziewczynach nazywanych 'groupie', czasami ich temat przewijał się na moim tumblerze, a z jedną czasami rozmawiałam na instagramie w wiadomościach prywatnych. Nie sądziłam jednak, że to i mnie może dosięgnąć ten pewnego rodzaju zaszczyt? Nie wiem jak inaczej to nazwać. Nie wypytywałam na jakich 'zasadach' to się w ogóle odbywa. Byłam przekonana, że to oni wybierają kogoś w trakcie koncertu, a ochrona zdobywa numery potencjalnych ofiar.
to jak?
Moje myśli przerwał krótki dźwięk. Musiałam podjąć decyzję, tu i teraz. Pod wpływem emocji i chęci zdobycia nowych doświadczeń wstukałam trzy literki jednocześnie się zgadzając.