-Cieszę się, że tak wyszło. Ale myślę, że to jest nieodpowiedni czas, a w szczególności moment na świętowanie. - odparła i przytuliła się do mojego torsu.
Pozytywny test nie tylko przyprawił mnie o ''motyle'' w brzuchu, ale również o niepokój.
Czy mam się cieszyć, że będę miał drugie dziecko, kiedy pierwsze jest zagrożone?
~•~
Pov: narrator
Milczenie w niektórych sytuacjach może okazywać się prawdziwym cierpieniem dla drugiej osoby. Nigdy nikomu nie należy życzyć źle, ponieważ jest to cios poniżej pasa.
Agata i Kate od najmłodszych lat, nie obdarowywały się komplementami, a wrednymi docinkami. Zostawienie ich sam na sam było czymś w rodzaju wielkiej prowokacji.
Czara goryczy przelała się, gdy relacja pomiędzy Tomem a Agatą, zaczęła się rozwijać i wchodzić to na coraz wyższe stopnie. Aż w końcu stało się.
Zakazany Las stał się złym wspomnieniem. Nic więc dziwnego, że jest mu nadany tytuł złego miejsca.
Ziemia, niebo, drzewa i stworzenia, przez te kilkanaście lat, zdążyły zobaczyć za dużo i usłyszeć za wiele.
Lecz jedno jest nadal nierozwiązane- Jakim cudem ktoś potrafił ożywić Kate?
Wiedzieli tylko z opowieści Luke'a, kto sprowadził ją po raz kolejny na świat- Stella.
-..Znaleziona została w Zakazanym Lesie. Był spokój. Kilka lat wstecz, dokładnie dwa lata, poszedłem na cmentarz. Na tym samym był nagrobek z Kate. Kiedy już wchodziłem na posesje , zauważyłem że przy jej grobie stoi pewna kobieta. Była odwrócona tyłem do mnie , więc nie ujrzałem twarzy . Zauważyłem że ma kociołek. W pewnym momencie zaczęła wypowiadać nie zrozumiałe dla mnie zaklęcie. Wtedy powstał szary dym który zaraz potem przemienił się w blondynkę. Kiedy dziewczyna zamieniła się i była w pełni sprawna , wyjęła różdżkę . Usłyszałem tylko rozmowę..
Kate trzymała różdżkę i celowała w kobietę.
-Bardzo dziękuję moja droga że mnie przywróciłaś do życia. Ale jednak muszę Cię zabić skarbie..
-Słucham?! Nie.. nie zrobisz tego!-krzyknęła
-Jesteś pewna ? pewność, marną twoją koleżanką Stello. AVADA KEDAVRA !
Tylko skąd 30 letnia Ślizgonka, znała młodziutką Stellę, która towarzyszyła Voldemortowi, mając zaledwie 19 lat..?
~•~
-Myślę, że jedyne sensowne wytłumaczenie, a zarazem niemożliwe, jest to, że to Kate porwała Adele- rzekła Walburga stojąca obok Oliphe.
Kobiety nie zdawały sobie sprawy, że ich koleżanka jest w ciąży. Agata nadal miała drobną posturę bez typowego, ciążowego brzucha.
-Żartujesz prawda?- wyszeptała Agata
-Wiesz..-
-Jak możesz, Walburgo! Skąd taki pomysł?!
-Agata, spokojnie! To tylko sugestia!- starała się uspokoić Oliphe
-Ale jest błędna.
-Mogą być i błędne i poprawne sugestie. Nie ma tu powodu do denerwowania się!
-Jak mam się nie denerwować, gdy z mojego domu zostało porwane moje dziecko, a kolejne..- urwała szybko zdając sobie sprawę, że jest za późno.
-Kolejne co?- dopytała Black po kilku chwilach ciszy.
-Nic..
-Agato, Anastazjo Riddle.. CZY TY I TOM BĘDZIECIE MIELI DRUGIE DZIECKO?!- Krzyknęła Malfoy
-Kurwa.. TAK! ZADOWOLONE?!
-To świetna wiadomość.
-Ale teraz nie pora na świętowanie. Chce odnaleźć Adele..
-DZIEWCZYNY! MUSICIE TO ZOBACZYĆ!- Usłyszały krzyk Abraxasa.
Wszystkie zerwały się z kanapy i ruszyły do ogrodu.
Widok, który ujrzały był nie tylko okropny, ale i zaskakujący.
~•~
,,Niebezpieczne istoty- dementorzy.
Czy teraz będą częścią naszej codzienności?''
,,Ministerstwo potwierdza- ''Mamy uciekiniera z Azkabanu.''- Kto postanowił wyjść na wolność i bawić się w kotka i myszkę z duchami?''
,,Organizacja czarodziei z przed 7 lat powraca? Porwania dzieci staną się czymś nowym?''
Takie nagłówki widniały na pierwszej stronie gazety.
-Nie wierzę..- wyszeptała Oliphe.
-Pora przygotować się na piekło..- Orion mówiąc to, wskazał na niebo.
A na niebie widniał znak kruka.
-A więc to prawda..-Walburga zwróciła się do Agaty. Czarnowłosa trzymałą gazetę na odpowiedniej stronie- Kate uciekła.
Na szaro-białym zdjęciu była widoczna blondynka o psychopatycznym wyrazie twarzy.
,,KATE ROSES- MORDERCZYNI I KOSZMAR CZARODZIEI- UCIEKINIERKA!''
~•~
-Proszę, nie róbmy tego, Orion..- jęknęła zła Agata
-Musimy mu powiedzieć. To jedyne, co nam pomoże!- odpowiedział jej i zapukał do gabinetu.
Drzwi szybko stanęły otworem. Tom stał w drzwiach i różdżką w ręce.
-Miałem was wołać. Widziałem gazetę.
-Co to za listy na biurku?- wskazała Agata
Riddle nie odpowiedział, tylko ucałował jej czoło.
-Przepraszam. Śmierciożercy powrócą. Bądź silna. Dla Adele i dla mnie.
~•~
Hej hej hej!
Krótkie- fakt, ale za to ile tu się podziało..
JAK MYŚLICIE, CO BĘDZIE DALEJ?
I jak myślicie, czy Dropsik pojawi się jeszcze w tej książce?
Czekam na wasze domysły<3
Ogólnie rzecz biorąc, jeszcze raz życzę ósmoklasistą powodzenia na egzaminach, trzymam za was kciuki i nie bójcie się, będzie dobrze, obiecuje!!
W ostatnim czasie dodaje mniej rozdziałów, za co przepraszam, ale mam dużo roboty jeżeli chodzi o szkołę. Niedługo będą wakacje, dlatego będzie więcej rozdziałów ( i kto wie, może jakaś kolejna książka?)
To byłoby na tyle
Miłego dnia/miłego weekendu/miłego wieczoru/smacznej kawusi z rana/ spokojnej oraz przespanej nocy
708 słów.