20🌻

1.9K 89 14
                                    

Pov. Eight
Smuga mogła tylko należeć tylko do ukochanego. Ukochanego który widział mnie całującą się z jego bratem. Odepchnęłam chłopaka z widocznym wkurzeniem na twarzy krzyknęłam w jego stronę :
-Powaliło cie Diego?! - byłam zła. Strasznie zależy mi na Five i nie chciała by ktoś to zepsuł.
-Myślałem, że tego chcesz? - ze zakłopotaniem Diego drapał kark.
-Nie, jesteśmy tylko rodzeństwem! Diego my nigdy nie rozmawiamy! Z jakiej racji miałam tego chcieć? - rzuciłam wkurzona i chciałam podążyć za Five, jednak musiałam zrobić jeszcze jedno.
Spoliczkowałam nadal wkurzona Diego i ruszyłam do pokoju bruneta, bo zapewne tam się udał.
-Five! Five! - wolałam nie za głośno z myślą o reszcie rodzeństwa wchodząc do jego pokoju, jednak na brak odpowiedzi momentalnie głośniej.
Nie było go w pokoju. Cała się trzęsłam. Nie chciałam go zdradzić. W sumie czy to była zdrada?
Z jego punktu widzenia raczej tak, ale prawda była inna. Widział co innego niż było, trudno będzie to mu wytłumaczyć.
-Five! To nie tak! - krzyknęłam wchodząc do biblioteki. Tam często przesiadywał. Była to oaza spokoju, czyli raj dla zielonookiego. Niestety i tu go nie było.
Oparłam się o ścianę i Zjechałam do pozycji siedzącej. Spłynęła mi pojedyncza łza, którą szybko otarłam.

Pov. Five
Szukałem Eight, bo nie wiedzieć czemu gdzieś poszła.
Zacząłem od jej pokoju,a następnie Allison do której często przychodziła, a następnie pokój Klausa. Tu i tu, tu jej nie było.
Zaniepokojony sprawdziłem kuchnie i toaletę bliską naszych pokoi. Tam też były pustki.
Kiedyś zauważyłam, jak wymyka się na dach. Jeśli się wymyka to znaczy, że nie chce świadków więc wtedy to ingerowałam.
Wchodząc po drewnianych, kręconych schodach na strych o mało się nie przewróciłem, były tak stare, że nie mal się kruszyły. Później na strychu były kolejne schody o dziwo w lepszym stanie.
Wychyliłem głowę by tylko zerknąć czy tam jest.
Zamarłem.
Była tam. Nie sama. Z... DIEGO? I całują się!
Jeszcze przed chwilą świetnie razem spędzaliśmy czas. Co teraz? Zdradza mnie ze własnym BRATEM!
Byłem wściekły. Byłem też smutny. Myślałem, że nasza relacja jest na poważnie. Jej jedynie zwierzałem się. Mówiłam szczerze. Czasem sobie dogryzaliśmy, ale kochałem ją. Kocham¿
Bez chwili zastanowienia prysnąłem na dół do szatni. Założyłem swoją letnią kurtkę i zielone jak moje oczy trampki, o spodnie się nie martwiłem bo śpię w czarnych dresach więc nie będę wyglądać dziwnie. Wyszedłem.
Poleciała mi jedna łza. Otarłem ją szybko i otworzyłem drzwi do budynku przy, którym się już znajdowałem.
Pov. Eight
Nigdzie go nie ma. A co jeśli zrobił sobie krzywdę?
Nieee
A co jeśli?
Podeszłam pod pokój Allison i zapukałam. Dziewczyna otworzyła. Była w piżamie i jej włosy nie wyglądały najlepiej, były całe poczochrane.
-Chymm? Spałam - powiedziała ziewając.
-Nie ma u ciebie Five'a? - zapytałam. Wiedziałam, że go tam nie ma ale musiałam mieć 100 % pewność.
-A na grzyba miał by być tu
-Dobra szukam dalej- wchodziłam tym razem bez pytanie do wszystkich pozostałych. Nigdzie go nie było. Wróciłam do siebie i ledwo zasnęłam. Poduszka była mokra od łez.
Łez smutku.
Pov. Five
Usiadłem przy stoliku i zmówiłam kawę. Sam zastanawiałam się dlaczego o takiej godzinie otwarta jest kawiarnia.
- A ty mały nie przyszedłeś z rodzicami? Chcesz do nich zadzwonić? - zapytała kelnerka. Nie miałem ochoty na dyskusje. Byłem wściekły i z trudem powstrzymywałem się od rozwal nie tego lokalu.
- Czarnej kawy... poproszę- rzuciłem tylko i oparłem głowę o jedną rękę.
Byłem wściekły, ale też zrozpaczony.
Wykorzystała mnie. Wykorzystała mnie. Bawiła się mną jak jakąś marionetką.
Najgorsze jest to, że nadal nie jest mi obojętna. Nie jest, ale powinna, zdradziła mnie. Co prawda nie byliśmy razem, ale nasza relacja do tego zmierzała...

























🌻🌻🌻

Liczba słów: 585
Niby są wakacje, ale jakoś ich nie czuję:(
Jakby ktoś nie wiedział do 2 sezonu zostało już tylko 30 dni!!
STANDARDOWO zachęcam do wyrażania opinii w komentarzach!
Z miłą chęcią poczytam!:))

Domi<3

ℂ𝕫𝕪𝕝𝕚 𝕁𝕖𝕕𝕟𝕒𝕜 𝕌𝕞𝕚𝕖𝕞 𝕂𝕠𝕔𝕙𝕒𝕔́? ||𝔽𝕚𝕧𝕖 ℍ𝕒𝕣𝕘𝕣𝕖𝕖𝕧𝕖𝕤✔Where stories live. Discover now