Oni siedzieli w ich zazwyczaj zajmowanym miejscu. W tle leciała jakaś piosenka, którą Yoongi kojarzył z radia, ale zupełnie nie potrafił jej rozpoznać, ponieważ wszyscy wokół niego rozmawiali o czymś zbyt głośno. On będąc nie za bardzo w temacie, wziął łyka swojego drinka, który był zbyt kwaśny jak na jego klimaty, przez co automatycznie zrobił zniesmaczona minę. Tym samym też Taehyung zaśmiał się głośno, widząc to i mimowolnie pozostał w centrum zainteresowania.

- Yoongi, jak tam idzie wasze demo? - zapytał go Seokjin z drugiego końca stołu. Min był mu wdzięczy za taką zmianę tematu, ponieważ nienawidził słuchania poematów młodszych przyjaciół na temat jego uroczej twarzy.

- Powoli do przodu - mruknął cicho, znowu biorąc łyka napoju.

- Powinniście od razu dać nam go przesłuchać - wtrącił się Jimin, swoim podekscytowanym głosem, spoglądając na ich błyszczącymi oczami.

- Damy - obiecał Namjoon, uśmiechając się w stronę chłopaka, a Yoongi przewrócił oczami. Nigdy nie czuł się komfortowo z tym, że jego przyjaciele słuchają tego, co stworzył, tym bardziej, kiedy nie był to idealne. Wiedział też jednak, że Namjoon ma słabość do uroczych rzeczy w tym też do przesłodkich oczów Jimina i nie miał zamiaru tego komentować.

Temat ich muzyki szybko został porzucony, a Yoongi znowu się wyłączył. Teraz znowu poczuł, jak trudny miał tydzień i zmęczenie szybko go dopadło. Przymknął na chwilę oczy, słysząc tylko setki głośnych rozmów i dudniącą muzykę. Gdy je otworzył, świat lekko mu zawirował. Spojrzał jeszcze raz na swojego drinka, który teraz był już prawie pusty i zastanawiał się, w którym momencie wypił juz kolejnego.

- Wszystko w porządku? - zapytał go Hoseok ze zmartwieniem wymalowanym na twarzy.

- Tak - pokiwał lekko głową, rozglądając się dookoła. Widział po jego boku tulącego się Jeongguka z Taehyung na małej kanapie, którzy przez wypity alkohol jeszcze bardziej kleili się do siebie i Yoongi był pewny, że za chwilę zaczną się obściskiwać przy wszystkich. Namjoon rozmawiał o czymś żywo z Seokjinem na przeciwko niego, a tuż obok niego Jimin już zdążył zagadać Hoseoka o ich nową choreografię, na którą niedawno wpadł.

Starał się nie pokazać po sobie, że jest trochę zbyt pijany niż powinien i siedział wyprostowany, jak na drutach. Co jakiś czas przechodziła przez niego niezrozumiała fala śmiechu, ale póki co walczył sam ze sobą, by nie wybuchnąć. Jego mina musiała znowu wyglądać nieco irracjonalnie, ponieważ po chwili usłyszał śmiech i swoje imię.

Obrócił się gwałtownie w stronę dźwięku, ale niezbyt przemyślał to, co robi. Przez przypadek szturchnął ręką swój drink, który chwilę później wylądował w całości na spodniach Hoseoka.

- Cholera - podniósł się od razu chłopak, czując, że jest cały mokry i klejący. Yoongi szukał wszędzie chusteczek, by pomóc przyjacielowi, ponieważ wiedział, że właśnie ubrudził ulubione spodnie Hoseoka i czuł się zwyczajnie głupio z powodu swojej niezdarności.

- Powinniście po prostu iść do łazienki, bo za chwilę zostanie na nich plama nie do odratowania - ponaglił ich Seokjin. Chwilę później Yoongi chwycił swojego przyjaciela za rękę i pociągnął go w drugą stronę klubu. Szli przed siebie chwiejnym krokiem, ponieważ we dwójkę przesadzili odrobinę z alkoholem.

Kiedy tylko wparowali do środka, Yoongi chwycił za rolkę papieru toaletowego i namoczył go wodą. Hoseok stał oparty o jedną ze ścian, próbując pozbyć się plamy, ale jego starania nic nie dały. Yoongi szybko przerwał mu i przyłożył mokry papieru do jego spodni. Nie myśląc za dużo, zaczął pocierać go o materiał spodni, ale to także nie pomogło sytuacji i sprawiło, że spodnie wyglądały jeszcze gorzej.

I'm in Trouble - YoonseokWhere stories live. Discover now