16

898 73 18
                                    

Hoseok nie zareagował najlepiej na wieść o zakończeniu ich relacji z korzyściami. Był w wielkim szoku. Podobnie jak sam Yoongi, który nie dowierzał, że w końcu znalazł w sobie siłę, by to zrobić. Wielokrotnie pytał się go, czy zrobił coś źle, czy go skrzywdził, a Min nie mając siły się tłumaczyć, poprosił chłopaka by bez żadnych pytań, po prostu na to przystał. Tak było o wiele łatwiej dla ich dwójki.

Z początku było między nimi niezręcznie. Żaden z nich nie wiedział do końca, jak ma się zachować, ani co mówić. Musieli na nowo ustalić pewne granice, albo raczej wrócić do tych, które zostały przez nich przekroczone. Każdy zauważył nagłą zmianę dynamiki w ich grupie, ale nikt nie odważył się tego skomentować.

Owszem Namjoon, Seokjin i Taehyung próbowali niejednokrotnie rozpocząć ten temat, ale Yoongi nie potrafił o tym rozmawiać, nie wybuchając płaczem. Było dla niego za wcześnie na takie rozmowy.

Nawet jeśli to on sam zerwał ich układ, to i tak odnosił wrażenie, że on o wiele gorzej sobie z tym radził, co także nie poprawiało jego samopoczucia. Był przygnębiony, przerażony i samotny. Tęsknił za przytulaniem się, spaniem razem w łóżku i nawet za tym przeklętym seksem, który nigdy nie był dla niego najważniejszy. Teraz bez przerwy czuł frustracje seksualną, której nie potrafił się pozbyć. Nie umiał nawet samemu sobie ulżyć, ponieważ ilokrotnie czuł się podniecony, jego myśli przywracały do Hoseoka, a to powodowało u niego płacz.

Tak, Yoongi ewidentnie sobie z tym nie radził.

Nawet jeśli ich relacja już z początku zaczynała być niezręczna, tak teraz zaczynało się robić jeszcze gorzej. Z czas zaczynali się unikać, coraz rzadziej rozmawiali i spędzali razem wieczory. Yoongi nawet złapał się na tym, że nie widział drugiego chłopaka kilka dni.

Hoseok teraz praktycznie całe swoje dnie w studiu tanecznym. Wracał do domu późno w nocy i wychodził jeszcze nim Yoongi zdążył się obudzić bez żadnego słowa czy karteczki. Czasem nie wracał nawet na noc i Min nie wiedział, czy nocuje u przyjaciół, czy wrócił do swoich starych, jednonocnych nawyków.

I nawet jeśli jego serce umierało wręcz z tęsknoty, a ból był tak niewiarygodnie wielki, musiał przez to przejść. Teraz już nie było odwrotu. Postanowił, że w końcu raz, a porządnie wyrzuci go sobie z głowy, by móc normalnie funkcjonować.

Znalazł w sobie tą resztkę szacunku do samego siebie i postanowił zawalczyć o to. Wiedział, że prędzej, czy później nadejdzie ten moment i nawet jeśli już wcześniej był pewny, że będzie to bolesny proces, musiał przez to przejść.

I nie było mu łatwo, cierpiał całym sobą, z tęsknoty, żalu i samotności, ale jak zawsze muzyka była przy nim, by pomóc mu przez to przejść. Godziny spędzał czas na pisaniu, komponowaniu, wylewając w to wszystkie swoje emocje i właśnie to pomogło mu przetrwać psychicznie.

Niestety nie mógł powiedzieć tego o swoim stanie fizyczny. Nie potrafił spać w nocy, nie jadł za dużo, ponieważ jedzenie straciło dla niego jakikolwiek smak, wlewając w siebie hektolitry kawy, która pomagała mu ustać na nogach. Wiedział, że nie było to najzdrowsze, ale nie potrafił przestać i gdyby nie Namjoon zapewne skończyłoby się to nie za dobrze.

Chłopak tak jak obiecał, robił wszystko, by skleić ponownie jego serce. Nigdy na niego nie naciskał, nie wymuszał rozmowy, po prostu był. Wiedząc doskonale, jak mu pomóc, znając go na wylot. Być może dlatego właśnie to przy nim Yoongi czuł się najswobodniej, ignorując odrobinę resztę przyjaciół w tym czasie. Wiedział, że oni także chcieli dla niego jak najlepiej i martwili się o niego, ale Yoongi zwyczajnie nie potrafił się na nich otworzyć.

Z Namjoonem było tak, że chcąc nie chcąc, musiał spędzać z nim czas, nawet jeśli czuł się fatalnie, a jego stany depresyjne powracały. Pracowali razem, a ponieważ muzyka była dla niego najważniejsza, nawet w jego gorsze dni musieli się spotykać. I tak, jak Namjoon nigdy nie komentował jego samopoczucia, kiedy Yoongi zasłabł w studiu, wziął sprawy w swoje ręce.

I'm in Trouble - YoonseokOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz