Firma

8.9K 287 121
                                    

Dzisiaj dzień zapowiada się naprawdę dobrze. Pogoda za oknem aż się prosi żeby wyjść na zewnątrz.
Stoję chwilę na balkonie a ciepłe powietrze owiewa moje ciało.

Przeglądam telefon, może w końcu spojrzę na dzienniczek?!
Może to jest dobry pomysł.
Weszłam na dziennik wcześniej logując się na niego i pierwsze co przykuło moją uwagę to jedna nie odczytana wiadomość.

Kliknęłam na ikonkę a w rogu pojawiło się imię i nazwisko naszej pani dyrektor wraz z imieniem i nazwiskiem pani wychowawczyni.

Pierwsze zdanie naprawdę mnie ucieszyło. Lekcje zostały odwołane.
Ale jeszcze nie wiem z jakiego powodu.

Czytałam uważnie tekst aż do końca.
Czyli już wszystko jasne.
Jestem na profilu matematycznym a bardziej na ekonomicznym.
Tak ekonomista, banki, firmy i tego typu rzeczy.

Od zawsze podobał mi się zawód sekretarki więc dlatego ten o to kierunek.

Ale nawiązując do lakcji.
Lekcje zostały odwołane z powodu wycieczki do największej firmy w mieście.
Również zostaliśmy poinformowani, żeby ubrać się odpowiednio.

A że pogoda jest cudowna to postanowiłam, że ubiorę coś co na  taką pogodę już wypada.
Czyli czarna mocno obcisła spódnica a do tego jeszcze czerwono krwista koszula którą nie zapiełam na ostatni guzik.

Do tego jeszcze czarna taliowana marynarka którą jak na ten moment tylko trzymam ale wrazie wypadku ją mam.
Czarna torebka i czerwone nie za wysokie szpilki. Może mają te 8 cm.🤷🏼‍♀️

Zrobiłam sobie lekki makijaż ale z ustami zaszalałam gdyż je wymalowałam czerwoną szminką.

Efekt końcowy naprawdę mi się podoba.

✧◝(⁰▿⁰)◜✧

Jesteśmy już w firmie, oprowadza nas bardzo miły pan. Z tego co powiedział na początku to jest na starzu więc chętnie przyjął naszą grupę która swoją drogą była jedyną grupą tego dnia.

Firma była ogromna, wszędzie ludzie którzy chodzą jak roboty. A pracują jak mrówki.

Co dziwnego okazało się, że nasz nauczyciel matematyki czyli pan Park Jimin jest właścicielem tej ogromnej korporacji.

Czyli już wiem skąd miał kasę na swoje piękne autko.

- Teraz jeżeli się uda to wejdziemy do gabinetu szefa ale on nie lubi gdy ktoś mu przeszkadza.

Mężczyzna zapukał a w zamian dostał odpowiedź. Pan Park powiedział bardzo poważnie, że można wejść co oczywiście zrobiliśmy.
Ogólnie to od samego początku chodzę na tyle grupy.

Dlaczego?

Wolę sama na spokojnie zobaczyć. W tedy kiedy oni na szybko słuchają opowiadań przewodnika to ja przyglądam się rzeczą które mnie interesują.
Tym razem również tak było.

Klasa szła za mężczyzną do biurka szefa a ja podeszłam do ogromnej szafy w której przez szkło było widać papiery... Ogromną ilość papierów.

Nagle poczułam dłoń na swoim ramieniu. Automatyczne odwróciłam się i zauważyłam przewodnika..

- Nie odłączaj się od grupy.

Poinformował mnie z uśmiechem. Podeszłam razem z nim do biurka gdzie siedział Park.
Widząc, że ktoś podchodzi spojrzała w tym kierunku.

Popatrzył szybko na moją twarz po czym wrócił do odpowiadania na jakieś pytania zadane przez uczniów.
Ale prawie, że od razu wrócił zdziwionym spojrzeniem na moją osobę.

Przeskanował mnie cała od góry do dołu i przeczesała swoje włosy przygryzając wargę.

Oparł się o biurko i ukradkiem przyglądał się mi.

Kiedy już skoczył odpowiadać nasz przewodnik ponownie umieścił swoją dłoń na moim ramieniu

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Kiedy już skoczył odpowiadać nasz przewodnik ponownie umieścił swoją dłoń na moim ramieniu.

- Jeżeli chcesz to później będę mógł ci jeszcze raz pokazać całą firmę.

Uśmiechnął się i wrócił do grupy. Przeszliśmy do pomieszczenia obok czyli jak się okazało to gabinet jego sekretarza.
Oczywiście ja Lena miałam wywalone, że poszli dalej. Ja nadal patrzyłam na gabinet szefa.

- Podoba się?- usłyszałam głos za sobą.

• Może trochę bym zmieniła ale tak to przyjemnie.- odpowiedziałam i spojrzałam na pana Parka Jimina.

- Co chciał od ciebie tamten gościu?- zapytał mając na myśli pewnie przewodnika.

• Zaproponował mi, że jeśli będę później chciała to on pokaże mi jeszcze raz całą firmę.

- Wydaje mi się że nie będzie takiej potrzeby.

Spojrzałam na miejsce gdzie powinna być moja grupa ale jej nie zastałam.
Spojrzałam na twarz Jimina która była uśmiechnięta ale Teraz nie mam czasu na wnikanie co jest tego powodem.

Spojrzałam na twarz Jimina która była uśmiechnięta ale Teraz nie mam czasu na wnikanie co jest tego powodem

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

• Muszę iść!- skierowałam się w strone wyjęcia ale zostało mi to uniemożliwione.

Gdyż duża dłoń Jimina przytrzymała od góry drzwi tak, że nie byłam w stanie je otworzyć.

• Muszę iść.- powiedziałam próbując ponowie otworzyć drzwi ale znowu na marne.

Spojrzałam na Jimina który skanował moje ciało.

715 słów

Macie 3 rozdział na dzisiaj.
Pewnie już więcej nie będzie ale będę się starać. a jeśli nie wyjdzie to będzie jutro.

Wesołego lanego poniedziałku ❤️💦💙🏊🏻‍♀️💧😘

Zauważ mnie... proszę! •Park Jimin•Where stories live. Discover now