Słodki jest jak się uśmiecha.
O czym ja myślę?!

Spuściłam wzrok zawstydzona.
Dlaczego ja tak reaguje?!.
Zaczynam wariować. To przez to co zaczął robić Baekhyun.
No nie mogę zaprzeczyć ale mam teraz na niego ochotę.

Przez całą lekcje myślałam o tym.
Ale jestem też pewna, że dostanie się mi od nauczyciela.
I miałam rację pan Park kazał mi zostać chwilę na przerwie.

Napisałam to do chłopaka który posłał mi szybki uśmiech.
Głupek!! Dlaczego mi się dostaje?!
To on zaczął a nie ja.

- Nie ładnie, nie ładnie Leno.- powiedział nauczyciel siadając spowrotem na swoim miejscu.

• Nie rozumiem...- udałam, że nie wiem o co mu chodzi.

- Proszę uważać na lekcji, już ci o tym mówiłem prawda?

• Nic nie zrobiłam złego. - upierałam się.

- Otóż tak, zrobiłaś. Nie uważałaś na mojej lekcji.

• Ale nie jestem jedyną osobą która przeszkadzała.

- Nie lubię jak ktoś mi przerywa.- oparł się o biurko.

• A ja muszę iść na lekcje bo już po dzwinku.

- Usprawiedliwie cię.- dodał jak chciałam wstać.

-  Rozumiem, że jesteś w młodym wieku ale powinnaś powstrzymać hormony i chłopaka.

Nic nie odpowiedziałam. Bo taka prawda. Ale co zrobisz było minęło.

- Jeśli chcecie uprawiać sex to nie na mojej lekcji.

Chciało mi się śmiać. Tego nawet nie można nazwać sexem. To on chciał mi sprawić przyjemność.

• Zapamiętam. A pan chyba powinien też iść się ruchać żeby w końcu spłynęło z pana to ciśnienie.- wstałam.

- Tak sądzisz?- zapytał śmiejąc się.

- Tak sądzisz?- zapytał śmiejąc się

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

• Tak. I z czego się pan cieszy?!- zapytałam zdziwiona jego reakcji.

- Skąd możesz wiedzieć, że nie uprawiam sexu?- zapytał podnosząc się z krzesła.

• Nie wiem... Ale to widać!- starałam się usprawiedliwić.

- Naprawdę? Po czym to wywnioskowałaś? - ponownie zadał pytanie.

Zrobił krok w moimi kierunku nadal się śmiejąc.

• Taka już moja kobieca intuicja.- zaczęłam się odsuwać.

- Twoja kobieca intuicja?- zaśmiał się- jeśli tak to co teraz ci ona przysuwa?

Powiedział jeszcze bardziej się do mnie przybliżając. A ja niestety już spotkałam się z tymi piekielnymi drzwiami.

•  że... Że jest pan moim nauczycielem i...

- I? - dopytał stając naprzeciw mnie.

• I że powinnam iść na lekcje.

- Powiem ci co moja męska intuicja mi mówi.

• Tak?- zapytałam już lekko przestraszona.

- Tak wnioskując... To ty też potrzebujesz sexu.

• Tak wiem. Ale to już nie pana sprawa.

- Przestań mi przerwać. Potrzebujesz sexu ale z mężczyzną a nie z małym dzieckiem. Zaśmiał się przesuwając językiem po dolnej wardze.

 Zaśmiał się przesuwając językiem po dolnej wardze

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

• Wychodzę. I i proszę mnie usprawiedliwić

Wyszłam a moje serce waliło jak oszalałe.
Nie idę na tą lekcje, poczekam na dzwonek i później pójdę na kolejną lekcję.

Usiadłam na parapecie w toalecie i myślałam nad tym co się teraz wydarzyło.
Szczerze to on tylko wyraził swoje zdanie tak jak ja wcześniej.

A ja nie wiadomo jak to przeżywam. Naprawdę chyba jest mi potrzebny ten sex. Czyli przy okazji dzisiaj Idziemy na imprezę więc przed nią się odstresuje.

A wiem, że Baekhyun nie będzie miał nic przeciwko temu a wręcz przeciwnie.
To chłopak który by się cały czas ruchał. Naprawdę.

720 słów

Zauważ mnie... proszę! •Park Jimin•Where stories live. Discover now