♥27♥"Dopóki się nie pogodzicie, żadne z was stamtąd nie wyjdzie"

127 11 7
                                    

(Uno) She wants that,

(Dos) I give that,(Tres) She come back,Me necesita

~CNCO ft. PRETTYMUCH - "Me Necesita"

Joel

Nadeszła sobota, a ja nadal nie mogłem dotrzeć do Becky. Za dwa dni mieliśmy oddzielić się od siebie na trzy tygodnie, aż do świąt. Chciałem wykorzystać ten czas jak najlepiej.

- Błagam, pomóżcie mi. - Prosiłem. - Sam nic nie zdziałam. Jak tylko zaczynam przez drzwi coś do niej mówić, ona włącza głośną muzykę.

- Zlitujemy się nad tobą, ale pod jednym warunkiem. - Powiedział Chris. - Jak jeszcze raz, powtarzam, jeszcze raz będzie przez ciebie płakać, to osobiście cię wykastruję.

- Przysięgam, że płakać będzie tylko błagając mnie o więcej.

Becky

W sobotę rano do drzwi zapukała Jesy. 

- Becks? Leon strasznie płacze, mogłabyś coś z nim zrobić? Serio już nie wiemy, o co mu chodzi, może ty pomożesz.

- Już idę. - Westchnęłam. Wstałam z łóżka i wyszłam z pomieszczenia. 

Poszłyśmy w stronę, niegdyś, sypialni mojej i Joela. Jednak kiedy weszłam do środka, w łóżeczku nie było moich synów, na fotelu czekał na mnie Joel, a gdy się odwróciłam, zamknęły się za mną drzwi. Usłyszałam chrzęst zamka. Zaczęłam walić w drewno.

- Kurwa, idioci! Zabiję was, przysięgam!

- Dopóki się nie pogodzicie, żadne z was stamtąd nie wyjdzie.

- Nienawidzę was!

Oparłam się o drzwi i przeczesałam włosy.

- Porozmawiamy? - Spytał Joel, opierając się o ścianę na przeciwko.

- Ta rozmowa nic nie zmieni. To, co zrobiłeś jest dla mnie niewybaczalne. 

- Może chociaż spróbuję. Generalnie... zostaliśmy zmanipulowani. To była jedna wielka intryga. Alyssa i Diego postanowili rozbić nasz związek, bo Alyssa nadal kocha mnie, a Diego ciebie.

- Że co?!

- Diego specjalnie zabrał cię do tego parku, a Alyssa nalegała na spotkanie tam. To ona mnie pocałowała, a ja położyłem dłonie na jej biodrach, ponieważ chciałem ją odepchnąć. Nie widziałaś reszty sytuacji, bo Diego cię odwrócił. Ich celem było skłócenie nas. Diego widział, że tam stoję. Specjalnie pocałował cię na moich oczach. Wiedział, że w razie konfrontacji nie będziesz chciała się ze mną pogodzić, bo jesteś zraniona, a ja będę szukał pocieszenia. Widział, że wyjeżdżam z bramy i dał cynk Alyssie, która wszystko nagrała, a potem ci wysłała. Padliśmy ofiarami intrygi, manipulacji.

- Której ty ochoczo się poddałeś!

- Becky, to nie tak... działałem w emocjach, instynktownie, tak, jak zrobiłby dawny ja. Dlaczego... dlaczego się pocięłaś?

- Bo zostałam zupełnie sama? Bo nie było cię przy mnie? Bo mnie to zraniło? Bo po raz kolejny poleciałeś na inną, a to musi coś znaczyć. Dlaczego? Poświęcałam ci za mało czasu? Nie byłam wystarczająco dobra? Jestem brzydsza niż ona?

- Becks, proszę, przestań! Nie potrafię patrzeć, jak moja ukochana osoba działa autodestrukcyjnie i robi sobie krzywdę, i nic z tym nie zrobić!

- A pomyślałeś, że jest za późno na twoją pomoc? Poczekaj. Ukochana osoba?

- Tak, idiotko. Kocham cię kurwa, kocham tylko ciebie!

Barcelona III. Tell Me You Love MeWhere stories live. Discover now