Siedziała w ławce jedną dłonią szarpiąc nerwowo niczego nie winny kosmyk grzywki, a drugą obracając różowy długopis. Ostatnia lekcja dobiegała końca, a ona dalej nie mogła wymyślić jak o tym wszystkim powiedzieć Alyi.
W dodatku pewien blondyn niczego jej nie ułatwiał.
Zmarszczyła nos.
Od porannej rozmowy zachowywał się w stosunku do niej całkowicie normalnie.
Czasami tylko zerkał na nią i uśmiechał się kocim uśmiechem .
Zdecydowanie coś planował.
Aż podskoczyła słysząc dźwięk dzwonka zwiastującego koniec dzisiejszych zajęć.
Nauczycielka pożegnała się z nimi i wyszła z sali.
Marinette ociągając się zaczęła pakować rzeczy do plecaka.
- To poczekam na ciebie przed bramą. -usłyszała nad sobą głos.
Podniosła odruchowo głowę i niemal natychmiast jej wizję przysłoniły czyjeś złociste włosy.
Po raz drugi tego dnia musnął swoimi ustami jej policzek, po czym mrugnął do niej i jakby nigdy nic wyszedł z sali przerzucając nonszalancko swój plecak przez ramię.
Poczuła, że robi się czerwona. I tym razem to nie była tylko zasługa zawstydzenia.
Zmarszczyła brwi. Ten...Ten...!
Specjalnie zrobił to przy całej klasie.
Usłyszała parę podnieconych pisków dziewczyn i poczuła żelazny uścisk na swoim ramieniu.
Przełknęła ślinę i obróciła się w stronę swojej najlepszej przyjaciółki.
Alya uśmiechała się do niej miło . Kącik jej ust drgał niebezpiecznie.
Czyli już po niej.
Mulatka usadowiła się wygodnie w ławce.
W tym czasie reszta dziewczyn przegoniła z sali wszystkich osobników płci męskiej i zaczęła siadać wokół nich.
O dziwo Chloe wyszła spokojnie z klasy bez robienia większej afery, jakby w ogóle się tym nie przejęła. Za nią jak zwykle pobiegła Sabrina.
Spojrzała na swoje przyjaciółki i westchnęła.
- Powiedziałaś mu? - zaczęła Rose z błyszczącymi oczami.
- Tak...Znaczy nie! Ugh to trochę skomplikowane, dlatego na razie nie chciałam wam nic mówić. - wyjąkała patrząc przepraszająco na Alyę.
- Ale cię po-pocałował! I w dodatku odprowadza do domu. -zauważyła Milene.
- Odprowadza mnie do domu bo będziemy omawiać projekt. Poza tym to było tylko przyjacielskie b-buzi w p-policzek. - zarumieniła się niebieskooka.
- Właśnie widać po twojej minie - zachichotała Juleka - Poza tym Adrien jeszcze nigdy nikogo oprócz ciebie tak przyjacielsko nie pocałował.
- Coś jest zdecydowanie na rzeczy. - stwierdziła Alix unosząc jedną brew.
- Przecież wiesz, że stąd nie wyjdziesz dopóki nie rzucisz nam jakiegoś smacznego kąska. - uśmiechnęła się Alya mrugając do niej.
Marinette wypuściła powietrze z głośnym świstem.
- No bo tak jakoś wyszło, że dowiedział się przez przypadek o tym co do niego czuję. I chyba on... - poczuła nagły przypływ gorąca - ...cz-czuje t-to s-s-samo. - wydukała i wlepiła zawstydzona wzrok w ławkę słysząc wokół siebie głośny pisk wszystkich dziewczyn.
YOU ARE READING
Uczucia znajdą drogę... [ Miraculous FanFiction]
FanfictionOd pojawienia się Władcy Ciem minęły już prawie trzy lata. Cały ten czas wypełniony był zmaganiami z ofiarami posiadacza miraculum motyla. Jednak w końcu nadszedł ich kres - Władca Ciem znika z szachownicy. Czy pojawi się na niej nowa figura? I cz...