osiemnaście

2.6K 186 7
                                    

☺highschool ☺

– Ej, Jimin – zaczął Yoongi i szturchnął bruneta łokciem. – Co robisz jutro po szkole? – Spojrzał na niego, przymrużając oczy przez słońce.

– Jutro? Um, chyba mam trening. A co tam? 

– Ciągle jak chcę z tobą gdzieś wyjść to masz te głupie treningi – burknął Min, kopiąc kamień, który leżał pod nogami.

– A za każdym razem jak ja chcę z tobą gdzieś wyjść, to ty wybierasz Dasom – mruknął Jimin, poprawiając swój szalik.

– Jest moją dziewczyną – przewrócił oczami.

– Serio ją lubisz? – Zapytał Jimin, spoglądając na przyjaciela. 

– Uh, duh? 

– Ta? Wcześniej nie mówiłeś o niej kompletnie nic. Przypomniałeś sobie o niej tak nagle i nagle jesteś zakochany? – Park skrzyżował na piersi ramiona, zatrzymując się.

– Ja... nie powiedziałem nic, że ją kocham, okej? Lubię ją bardzo.

– To skoro jej nie kochasz, to po co z nią jesteś?

– Bo jest fajna. Jest ładna i miła, zabawna, no i troszczy się o mnie, a to jest kochane. 

– I tylko dlatego? – Parsknął. – Jestem twoim przyjacielem i też się o Ciebie troszczę. Równie dobrze mnie możesz nazywać swoim chłopakiem.

– Przestań – odparł i ruszył dalej w kierunku domu, poprawiając swój plecak.

– No co? – Zapytał, udając zdziwionego.

– Może to głupie, ale mam te siedemnaście lat i chciałbym mieć dziewczynę, dobra? Dasom nie będzie moją żoną, jestem tego pewien, ale zanim poznam tą odpowiednią dziewczynę, chcę nabyć...świadczń – powiedział, rumieniąc się.

– Nabyć czego? – Zaśmiał się Jimin.

– Doświadczenia, dobra? – Jęknął speszony Yoongi.

– Uroczy – zachichotał. – A co jeśli Dasom czeka z tym do ślubu? – Uśmiechnął się i znów spojrzał na przyjaciela, którego twarz teraz płonęła.

– Nie czeka. 

– O, skąd wiesz? Robiliście to już?

– Nie, ale prawie. Dzisiaj się z nią spotykam, mam nadzieję, że coś będzie.

– A potem co, zerwiesz z nią? – Parsknął.

– Nie tak od razu. Nie chcę wyjść na dupka – powiedział, a Jimin przewrócił oczami.

– Jesteś taki głupi – westchnął, po czym złapał go za nadgarstek i pociągnął w stronę swojego domu. – Chodź, bo moja mama zrobiła tteokbokki i kazała cię zaprosić.

– Twoja mama jest aniołem – uśmiechnął się.


– Padam z nóg – jęknął Jimin, wchodząc do pokoju Yoongiego. Położył mu na biurku kilka fajek, które znów podkradł swojemu tacie, a następnie rzucił się na łóżko przyjaciela.

– Dzięki. Dostaliście aż taki wycisk?

– Zawsze dostajemy – mruknął.

– Chcesz coś zjeść? 

– Co za pytanie – parsknął, a Min pokręcił z uśmiechem głową i zbiegł na dół, żeby przynieść brunetowi kilka kawałków pizzy. 

– Nie mam nic lepszego. Odkąd mama wyjechała tydzień temu, ojciec ciągle zamawia pizzę albo kurczaka.

– Kiedy twoja mama wróci?

– Nie wiem – wzruszył ramionami. – Wczoraj z nią rozmawiałem i powiedziała, że może za dwa tygodnie, ale nie jest pewna, bo jej szef ciągle coś wymyśla. Co oni tam mają w tych Stanach, że ją ciągle tam wysyłają – burknął i ugryzł kawałek pizzy od Jimina, który zgromił go wzrokiem. – No co? – Zapytał z pełną buzią. – Jesteś piłkarzem, nie możesz się tak opychać.

– Czy ja wyglądam źle? – Zapytał, udając obrażonego i przejechał ręką po swojej talii. Yoongi zaśmiał się, kręcąc głową.

– Kąpałeś się? Jeśli mamy spać razem, to nie będę spał z tobą spoconym.

– Oh, więc teraz obrzydza Cię mój pot? Kąpałem się – mruknął.

– Twój nie, ale na pewno miałeś na sobie pot i smród innych chłopaków z drużyny.

– Nieważne. Przespałeś się wczoraj z Dasom? – Zapytał, a Yoongi zakasłał, krztusząc się. Brunet zaczął się śmiać i poklepał go po plecach, a gdy przestał kasłać, spojrzał Jiminowi w oczy i przytaknął.

– Tak. I chyba jej się podobało.

– A tobie się podobało? Była dobra?

– Cóż, ja... nie mam z kim porównać, ale była dobra – zaśmiał się. – Ale... nie chcę z nią zrywać. Mam na myśli, szkoda mi jej. Ona wygląda na zakochaną.

– Jakie ty masz dobre serce – przewrócił oczami.

– Wiem, jestem najlepszy - odparł, a Jimin przytaknął.

Zgadzał się z nim w stu procentach.

a/n: dzień dobry misiaki! jak żyjecie? mam nadzieję, że wszystko u was dobrze! pogoda znów się zepsuła, więc ubierajcie się cieplutko! 

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

a/n: dzień dobry misiaki! jak żyjecie? mam nadzieję, że wszystko u was dobrze! pogoda znów się zepsuła, więc ubierajcie się cieplutko! 

buziole!

snap: phyzza
twitter: phyzza_

Bite |p.jm+m.ygWhere stories live. Discover now