1

5.6K 110 16
                                    

Olivia
Poranek według badań należy do najprzyjemniejszej części dnia lecz niestety mój codzienny spokój zostaje zakłócony przez najbardziej uciążliwego człowieka na tej planecie.
Kto to?
No oczywiście, że mój kochany braciszek.
Czasami zastanawiam się czy on po prostu nie czerpie radości z dokuczania mi na każdym kroku.
Nikt więcej w domu nie potrafi tak dobrze grać innym na nerwach.

-Czego chcesz Payton?- krzyknęłam.

-Musisz już wstawać. Spóźnimy się i to w dodatku pierwszego dnia. -powiedział wychodząc z mojego pokoju.

-Ale jest 6 rano. -wyjąkałam.

-Tak ale ty się szykujesz 5 godzin -krzyknął już z schodów.

Zrezygnowana postanowiłam wstać bo i tak nie dałby mi spokoju.
Podchodząc do szafy musiałam zmierzyć się z moim odwiecznym problemem.
Co na na siebie ubrać?
Czemu to zawsze jest takie trudne?
Zdecydowałam się na zwykłą czerwona spódnice i biały sweterek.
Do tego ubiorę moje ulubione białe trampki i będzie doskonale.
Przynajmniej tak mi się zdaje.

Nałożyłam lekki makijaż, ponieważ nie przepadam za zbyt mocnym malowaniem się do szkoły.
Gdy wszystko juz skończyłam postanowiłam zejść na dół i zrobić sobie jeszcze śniadanie lecz wchodząc do kuchni doznałam lekkiego szoku ponieważ to mój brat zajął się wykonywaniem tej czynności.
Może jest głupi ale czasami się przydaje.

-O już gotowa. Nawet szybko jak na Ciebie. Robie nam śniadanie. -powiedział z wyraźnym śmiechem w głosie. -Klaudia też będzie?

-Tak. powinna zaraz przyjść. Co się stało ze TY robisz śniadanie? -odpowiedziałam i spytałam wciąż czując lekkie zaskoczenie.

-Cicho bądź i pozwól mi być dobrym bratem.- rzucił ostro lecz po chwili oboje się zaśmialiśmy.

Rozmowę przerwała nam moja ukochana przyjaciółka, która właśnie weszła do domu. Dłuższy czas temu postanowiłam podarować jej klucze do naszego mieszkania, gdyż miałam dość wysłuchiwania, że za długo schodzę po schodach.

-Witam moją ukochana przyjaciółkę. I jak gotowa na pierwszy dzień szkoły? -krzyknęła radośnie.

-Szczerze? Nie.- powiedziałam naburmuszona.

Nie chciałam wrócić do szkoły.
Dlaczego wakacje nie mogą trwać dłużej?
Nie chce ponownie przechodzić przez to wszystko. Dobrze, że muszę tam tkwić jeszcze dwa lata.

-Hej Klaudia- usłyszałam głos swojego brata.

-Hej. No więc dzisiaj nocujesz u mnie. - obdarzyła go krótkim spojrzeniem i wróciła do mnie.

Po minie Paytona zauważyłam, że zrobił się dziwnie smutny.
Przejął się tym, że go spławiła?
Z tego co wiem Payton nie za bardzo przepada za moją przyjaciółka.
Dziwne.
Zawsze uważał ją za "rozpuszczona gówniarę".
Będę musiała później z nim porozmawiać.

-Coś się stało? - spytałam ciekawa.

-Do mojego brata przychodzą znowu Ci głupi koledzy -powiedziała wzdychając -wiesz, że nie lubię być wtedy sama.

No tak. Prawie zapomniałam.
Nie wspomniałam, że Klaudia jest siostrą Camerona Dallas'a- idola milionów nastolatek i chłopak, który podoba mi się prawie całe życie.
Jako mała dziewczynka zawsze wyobrażałam sobie jak idealna pare moglibyśmy stworzyć.
Kiedyś nawet się "przyjaźnilismy" ale miałam wtedy jakieś 8 lat a Cam 9. Później byliśmy blisko ale nie na tyle by utrzymać tą znajomość.
Z czasem stał się w szkole jednym z najpopularniejszych chłopaków i należał do tak zwanej „Elity".
Z dnia na dzień stawał się coraz gorszy.
Zaczął zachowywać się jak gwiazdeczka a jego ego przerosło nawet jego najbliższych.

W wieku 16 lat założył "Magcon" i stał się kompletnie nie do zniesienia.
Fakt.
Przyznam, że jest cholernie przystojny i ma w sobie „to coś"
Ale zrozumiałam, że lepiej będzie jak będę unikała z nim wszelkich kontaktów.

-Dobrze. Przyjdę do ciebie.- zgodziłam
się.

Czy ja przed sekunda nie powiedziałam, że chce go unikać?
Czego nie robi się dla przyjaciółki.

-Payton my idziemy.
Dziękuję za śniadanie było pyszne. - uśmiechnęłam się w jego stronę.

-tak masz rację. Co jak co ale gotujesz niesamowicie. A i ty tez będziesz dzisiaj u mnie?-spytała.

-hmm. No tak -powiedział niepewnie.

-okej! To idziemy.

Zasmiałyśmy sie i ruszyłyśmy w kierunku szkoły. To będzie bardzo długi dzień. Bardzo bardzo długi i męczący dzień.

__________________

I lost myself 🥀| C.DALLAS 🥰 [ZAWIESZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz