Miałam dziś wstawić najlepsze ćwiczenia na brzuch, ale stwierdziłam, że zrobię to jutro, a dziś wypowiem się na inny temat – odpowiem w paru zdaniach na pytanie, dlaczego potrzebujemy dnia odpoczynku.
Pewnie wiele już było o tym wpisów i może tylko je powielam, ale myślę, że parę osób na pewno dowie się stąd czegoś przydatnego.
A więc pozwólcie, że oprę się na przykładzie – dziewczyna, która nigdy wcześniej nie ćwiczyła, nagle bierze się za godzinny trening i co jest następnego dnia? Wszystkie mięśnie bolą ją jak diabli.
Dlaczego tak się dzieje? Kiedyś myślano, że to przez kwas mlekowy, który wydziela się wskutek oddychania beztlenowego mięśni i w nich zalega przez dzień lub dwa. Rzeczywiście, kwas mlekowy się wydziela, ale nie pozostaje między włóknami dłużej niż 15-60 minut.
Współczesna teoria "zakwasów", jak to potocznie nazywamy, jest inna. Otóż w mięśniach poprzez ciężki trening powstają mikrouszkodzenia, takie jakby "mikro ranki" i to dlatego mięśnie mogą boleć przy najmniejszym ruchu.
Rest day jest po to, żeby mięśnie się zregenerowały – żeby "ranki" się "zagoiły" – a potem były większe, wytrzymalsze. Nie zapominajcie o odpoczynku, nie róbcie zbyt ciężkich treningów, żeby nie zniszczyć swojego organizmu i nie przemęczajcie się.
Aha! Jeszcze jedno. Rest dayów co drugi dzień też nie robimy, ale o tym chyba wiecie ;) Musicie same znać swoje możliwości i wymagać od siebie dużo, rzecz w tym, żebyście nie wymagały od siebie za dużo.
To wszystko, żeby nie przynudzać. A dzień jeszcze się nie skończył, więc dawajcie czadu!
YOU ARE READING
Go ahead! Po prostu działaj!
Non-FictionDziennik motywacyjny, w którym znajdziecie sportowe i dietetyczne wyzwania, do których możecie się podczepić oraz codzienne sprawozdania z tego, czy mi się udało, czy nie. Oprócz tego będą też cytaty, moje przemyślenia, propozycje treningów, sarkaz...