Może coś tam umie, ale niewiele.
Charlie zaczyna się z nas śmiać, mając telefon skierowany na moją osobę.
— Snap? — pytam znudzona, a on przytakuje. — Mam nadzieje, że jestem czysta chociaż — szczerzę się.
'*'
Po całym obiedzie ja oczywiście sprzątam, a chłopcy zajmują kanapę i konsole.
W krótkim czasie do nich dołączam, ale to tylko dlatego, żeby zrobić lekcje.
— Gdzie rzuciłeś mój plecak? — pytam Jasona, rozglądając się po pomieszczeniu.
— Tam — wskazuje na ścianę, a ja mrużę oczy.
— Nie masz szacunku do cudzych rzeczy, palancie — przypominam sobie to głupie przezwisko.
— Tak wiem, szmato.
I w tym momencie to zdanie brzmi zbyt bardzo obraźliwie.
Uśmiecham się sztucznie, a następnie biorę swój plecak i siadam z nim przy stoliku.
Wyciągam książki i zeszyty, które przydadzą mi się również jutro i zaczynam je przeglądać.
Gdy znajduję jakiekolwiek zadanie domowe, odkładam przedmiot obok siebie.
Kiedy mam już wszystko uporządkowane zabieram się za zadania, lecz nie bardzo mogę się skupić, a jestem zbyt leniwa, żeby iść do mojego pokoju.
— Ej, Sophie — zaczyna Leondre, więc podnoszę głowę.
— Spadaj — mówię szybko, gdy zauważam skierowany na mnie telefon.
— Jestem gwiazdą, powinnaś mieć do mnie trochę szacunku.
— Jesteś idiotą — podsumowuję, a on wybucha śmiechem.
Wracam do mojego zadania z matematyki, które idzie mi nie najgorzej.
Wszystkie znienawidzone przedmioty, są moimi ulubionymi, dziwnie prawda?
— Co tam robisz? — pyta Leondre, przybliżając się nieznacznie.
— Matematyka — wzdycham, a następnie wkładam do ust końcówkę długopisu, przygryzając ją.
— Będziesz robić niemiecki? — Odwracam do niego wzrok i zauważam, że siedzi jeszcze bliżej.
Gdzie moja przestrzeń osobista?
— Tak, myślę, że tak, a co? — unoszę brwi i poprawiam się, aby niezauważalnie się odsunąć.
— Bo ja mam z nim wielki problem, z matematyką też i czy mogłabyś mi pomóc? — robi maślane oczy, co wygląda uroczo.
— Tak, jasne — wzruszam ramionami, uśmiechając się.
Jason's POV:
Patrzę na Charliego, który od dłuższego czasu nie może skupić się na grze.
Kątem oka spogląda co chwila na Sophie i Leondre, trochę mnie to dziwi, ale ona jest naprawdę ładna i sympatyczna, nie będę zaskoczony, jeśli się zauroczył.
YOU ARE READING
Live Your Life |BaM|
FanfictionCzy w trzy lata da się zapomnieć o osobie, która znaczyła dla ciebie wiele? Ewidentnie tak, oni zapomnieli. Spotykają się po tym czasie i co? Nie poznają się. Zachowują się jak normalni znajomi, nie osoby, które tak mocno się kochały. Ciekawe, jak t...
Rozdział 9
Start from the beginning