Rozdział 46

588 55 5
                                    

*Luke*

-Długo jeszcze, Lukas-dupku?- Jęczał któryś raz z koleji Michael.

-Nie i hej nie nazywaj mnie dupkiem, dupku.- Odezwałem się. Dorosłe wiem.

-Pieprzony dupek.- Wymamrotał pod nosem mając nadzieję, że tego nie słyszę.

-Ja wszystko słyszę, Gordon.- Ostrzegłem go.

-Wiem.- Powiedział przywracając oczami.- Dupku.

- Dobrze, że jesteśmy już na miejscu, bo byłbyś teraz maltretowany przez łaskotki.- Powiedziałem na co znowu przewrócił oczami.

-Smuteczek.- Przejechał palcem po powiece od kącika wewnętrznego do kości policzkowej [chyba wiecie o co mi chodzi¿¿].

Przybliżyłem się do niego i zacząłem łaskotać. Zaczął piszczeć i krzyczeć, abym przestał. Nie ma tak łatwo, kochanie. Położył się na ziemi mając nadzieję, że przestanę, ale ja usiadłem mu na biodrach i dalej go łaskotałem.

-Przeproś.- Zażądałem.

-Nie mam za co.- Wypowiedział przez śmiech.

-Michael.

-Okej, przEPRASZAM, PRZESTAŃ PROSZĘ.- Łzy poleciały mu po policzkach od łaskotek.

Przestałem, a on unormował oddech. Dalej na nim siedziałem i patrzyłem. Byliśmy na wzgórzu w Sydney[NIE WIEM CZY W SYDNEY SĄ JAKIEŚ WZGÓRZA, ALE TU SĄ TAKIE JAK NA ZDJĘCIU ZARAZ WIĘC BEZ DRAM PLIS], a jak na razie leżeliśmy na ścieżce prowadzącej do miejsca naszej randki. Tak, to randka, ale on o tym nie wie. Heh, głupie wiem.

[uznajmy, że szli przez takie 'wzgórza' 😂 idk gdzie to jest]

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

[uznajmy, że szli przez takie 'wzgórza' 😂 idk gdzie to jest]

Pochyliłem się nad nim i pocałowałem go w nos zanim wstałem. Podałem mu dłoń, aby także wstał i razem poszliśmy do miejsca randeczki. Kilka metrów przez zobaczeniem co przygotowałem zakryłem mu oczy dłońmi i kazałem iść na oślep. Kilka razy się głupek przewrócił, ale łapałem go za każdym razem. Gdy już byliśmy przed moją niespodzianką pocałowałem jego szyję i odsłoniłem dłonie, by ukazać piękny kocyk z jedzieniem na idealnym widoku zachodu słońca.

 Gdy już byliśmy przed moją niespodzianką pocałowałem jego szyję i odsłoniłem dłonie, by ukazać piękny kocyk z jedzieniem na idealnym widoku zachodu słońca

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

-To.. Jest piękne, dziękuję.- Rzucił mi się na szyję i pocałował w nią.

Usłyszałem jak podciąga nosem i wywróciłem oczami na jego rozczulenie. Od wypadku jest wrażliwszy(nie przeszkadza mi to, bo się przytula, a ja kocham go przytulać)nie wiem czemu, ale jakoś nie chcę tego zmienić.

-Jemy, kochanie?- Zapytałem go.

-Tak.- Odsunął się ode mnie i usiadł na kocu.

Klapnąłem obok niego i zaczęliśmy zajadać wszystko pyszności (Ja ich nie zrobiłem tylko Florence dlatego są dobre). Cały czas byłem wpatrzony w niego, a on w zachód. Dopiero jak słońce zaszło jego uwaga zwróciła się na mnie. Zdążyliśmy już zjeść wszystko oprócz małych koktajlowych pomidorków i mozzarelli dlatego co jakiś czas bierzemy sobie któryś z tych dwóch przysmaków do buzi.

-Mikey?- Zwróciłem jego uwagę.-Nie wiem jak się o to zapytać. To jest trudne, bo nie jesteśmy w podstawówce i nie spytam i to tak jak tam, bo zasługujesz na coś bardziej lepszego niż pytanie o chodzeniu na randcę. 'Mikey będziesz ze mną chodził?' a ty takie 'A gdzie?' Wiem, że nie jestem romantykiem i raczej nie wiem co właśnie tworzę, ale jesteś mój i chcę żebyś był ze mną oficjalnie i najoficjalnie jak się da. Oh jestem taki żałosny, czemu nie zabrałem cię do jakieś restauracji tylko na odludzie. Nie wiem czemu w ogóle mną się interesujesz, jestem taki głu..mmmm

Przyłożył mi dłoń do ust, bym przestał gadać. Nie zabrał dłoni i zaczął mówić.

-Ustalmy sobie coś. Będę twój oficjalnie, nie jesteś żałosny ani głupi i to miejsce jest przecydowne, przepiękne i cholernie urocza ta randka więc nie obrażaj.

----------------------------------------------------------------
hej
nienawidzę szkoły, idźmy się zabić
ta myśl codziennie mnie nawiedza
ale później myślę 'kto będzie pisał im rozdziały??' i w taki oto głupi sposób trafiamy na siebie 😇😎
Love you all
Klaudia xx

different · muke ✔Where stories live. Discover now