Rozdział VII

1.3K 159 8
                                    


~Suga~
Obudziłem się rano, go już nie było. Mimo tego jestem trochę szczęśliwy. Obudziłem się szczęśliwy. Zasnąłem szczęśliwy, nie udało Jej się mnie dostać, przynajmniej ten jeden raz...
Podniosłem się do siadu, jednak byłem trochę zawiedziony. Zostawił mnie, tak jak wszyscy. Wziąłem do ręki telefon, odblokowałem go. Pierwsze co zauważyłem, to tapeta, na której byłem ja... i Jimin. Otworzyłem sms-a. Dostałem go od... Jimin'a...?

Od: Jimin.
- Dzień dobry książę.

Uśmiechnąłem się.
Nie, on jednak jest inny...

~V~
Usłyszałem charakterystyczny dźwięk otrzymania nowej wiadomości na chacie. Wziąłem do ręki telefon.

$Suga$: Do niczego nie doszło, ale on ze mną został. W końcu sie udało, nie było Jej.

Po przeczytaniu tej wiadomości ucieszyłem się. Czyżby on był tym, który uratuje Yoongi'ego?

~Suga~
Siedziałem właśnie w jadalni, jedząc obiad wraz z rodzicami.
- I co myślisz o Hyo, Yoongi? - zapytała moja mama patrząc na mnie z wielką uwagą.
- Miła jest. - odpowiedziałem z uśmiechem. Nie chciałem o niej rozmawiać, ale wiedziałem, że to będzie łatwiejsze.
- Próby do ślubu zaczną się za miesiąc, a ślub będzie za trzy. Dzisiaj Hyo do ciebie przyjdzie. - super, znowu będę musiał z nią siedzieć.
- O, to dobrze.- powiedziałem uśmiechając się.

Kiedy byłem już w swoim pokoju, dostałem wiadomość od Jimin'a.

Jimin: Cześć, co robisz?
$Suga$: Czekam aż moja "narzeczona" się tu zjawi.
Jimin: O, ona...
$Suga$: Spoko, ja nie chciałem się z nią spotykać. Moi rodzice nas umówili. 😊
Jimin: Aha ☺. A co będziecie robić?
$Suga$: Nie mam pojęcia. Nie wiem co się robi z dziewczynami.
Jimin: Ooo xD.
$Suga$: Ej! To nie jest śmieszne, ja się tu czuję zagubiony xD.
Jimin: Już do ciebie jadę Książę.♡
$Suga$: Czekam. :')

Do mojego pokoju właśnie weszła Hyo.
- Um, cześć Yoongi. - zamknęła za sobą drzwi.

$Suga$: Muszę kończyć. Moja ukochana właśnie przyszła.
Jimin: Hej! Nie pisz tak bo będę zazdrosny.
$Suga$: Kc. :*

~Jimin~
Zacząłem się zastanawiać jakie relację łączą mnie i Yoongi'ego. Muszę się z nim koniecznie spotkać i o tym pogadać.

Jimin: Hej, co robisz?
$Suga$: O, w końcu napisałeś.

Ucieszyłem się czytając treść tej wiadomości.

$Suga$: Siedzę z nią i oglądamy film.
Jimin: O, a jaki?

Po wysłaniu wiadomości, przez dłuższą chwilę Yoongi nic nie odpisywał.

Połączenie od: Suga ♡

O, dzwoni. Odebrałem.
- A jakieś tam romansidło. - odezwał się głos w słuchawce. Ten piękny, tak uwielbiamy przeze mnie głos. - Nie interesuje mnie on, więc powiedziałem Hyo, że idę do toalety. Ale ona mnie zatrzymywała, aż w końcu udało mi się od niej uwolnić.
- O, haha. To gratuluję. - zacząłem - A może... miałbyś ochotę się ze mną spotkać? - zapytałem mając nadzieję, że się zgodzi.

~Suga~
Odebrał i jeszcze do tego chce się ze mną spotkać.
- Jasne. - odpowiedziałem.
- Oh, to może jutro w parku...
- Wieczorem! - przerwałem.- E... to znaczy, po prostu lubię tam przesiadywać w godzinach wieczornych. Więc jeśli dla ciebie to nie problem...
- Oczywiście. O 19:00 może być? - zapytał Jimin bardzo wesołym głosem.
- Doskonale. - uśmiechnąłem się. - Już nie mogę się doczekać.
- Ja również. - zaśmiał się do słuchawki Park.
- Yoongi! Chodź, bo ominie cię najlepsze! - krzyknęła dziewczyna z innego pomieszczenia.
- Och, wybacz Jiminnie, ale muszę już kończyć. Przed snem jeszcze napiszę.
- Ok, to dobrej zabawy życzę, chociaż ze mną byłaby lepsza. - zaśmiałem się.- To do wieczoru!
- Papa. - powiedziałem rozłączając się. Wyszedłem z łazienki i udałem się w stronę pokoju, w którym znajdowała się dziewczyna.

~Jimin~
Park Jimin, jesteś na dobrej drodze.

Książę | YoonMinOù les histoires vivent. Découvrez maintenant