Rozdział 7/II

3.3K 265 4
                                    

- Co?!- zapytałam zdezorientowana.

Cholera...Byłam pewna, że kapitanem jest Louis.

- Dobrze słyszałaś.- śmiał się wkładając kolejnego paluszka do buzi.

- To w takim razie koniec z naszą drużyną! - powiedziałam i chciałam wrócić na swoje miejsce jednak Caleb wyprostował swoje nogi robiąc przeszkodę.

- Przestań! Idź tam i z nim pogadaj. Przecież to będzie rozmowa tylko w sprawie interesów więc? Oj Ari! Pokaż mu, że traci! No i przy okazji Ty też tracisz bo bylibyście idealną parą. - za ostatnie zdanie dostał w tył głowy.

- Nie pochlebiaj sobie. Idę...

Ruszyłam obciągając swoje krótkie spodenki. Starałam się uspokoić bo w końcu to ma być tylko rozmowa o powrocie tancerek więc co w tym strasznego?

Noah właśnie się rozciągał. Gdy zobaczył mnie zbliżającą się w jego stronę przestał, a na jego twarzy pojawił się cwaniacki uśmiech.

- Część...mam sprawę. Mogę?- zapytałam.

- Jeśli taki pusty bogacz może Ci się do czegoś przydać to oczywiście.- zrobiło mi się ciężko na sercu.

Czyli teraz będzie mi to wypominał do końca życia?!

- Dobrze wiesz, że to wszystko co powiedziałam było pod wpływem emocji. A zresztą chyba musiałeś na to zasłużyć bo sama sobie niczego nie wymyśliłam.

Nastała cisza, a on wpatrywał się we mnie jakby chciał coś ze mnie wyciągnąć.

- Ale ja nie o tym chciałam...Mam prośbę. Pomyślałam, że może mogłybyśmy wrócić z dziewczynami jako zespół taneczny. Dobrze nas przyjęli na ostatnim występie więc dlaczego nie?

- A kto by się tym zajął? Przecież Lili już nie ma...- emocje z niego opadły.

- Ja mogę to zrobić. Jeśli nie masz z tym problemu żebyśmy to my zatańczyły na półfinałach to chętnie się tym zajmę.

Przestraszyłam się trochę, bo Noah podszedł bliżej mnie. Mogłam poczuć jego oddech na szyj. On pachniał tak dobrze. Zapach czekolady, papierosów i jego charakterystycznych perfum. Wróciły wspomnienia.

- Naprawdę myślisz, że miałbym coś przeciwko jeśli tańczyłabyś, a ja mógłbym godzinami podziwiać Cię w tych krótkich ogrodniczkach?- powiedział seksownym głosem do mojego ucha.

____________________________________

Mamy ważne pytanie...😂

Wolicie gdy rozdziałów jest więcej ale krótszych czy jeśli jest jeden dłuższy codziennie albo co dwa dni? 😃

Liczę na waszą opinię 😉

Całusy Mar 😙😙😙

New ClassmateWhere stories live. Discover now