Rozdział 10

6.7K 367 2
                                    

Wyszłam przed dom żeby pomyśleć. Próbowałam sobie wyobrazić, co będzie działo się w szkole! Nie wiedziałam czy ludzie byli tak samo pijani i nic nie pamiętają, czy stanę się szkolną gwiazdą. Bałam się.

-Mała, mam gorącą czekolade chcesz?-przyszedł mój wybawiciel.

-Oczywiście, a wogóle przepraszam że cię uszkodziłam.- zaczełam się chichotać.

- Nie wybaczam- udawał, że jest obrażony i szturchnął mnie łokciem, a później przytulił.

Kochałam jak to robił. Czułam się bezpiecznie. Co z tego,że jest gejem,ale to najwspanialszy chłopak jakiego znam.

-No co ja tu widzę, mój przyjaciel zdradza mnie z moją przyjaciółką! Jak możecie?- krzyczała Sara, która przechodziła przez furtkę.

-Ej Caleb wydało się!- dałam mu buziaka i poszłam przytulić Sarę.

-Dziewczyno jestem z ciebie dumna!- z zachwytem powiedziała Sara.

-Weź mnie nie denerwuj tylko opowiadaj co z Billem!

-Na początku było dziwnie. Ale gdy zaczęliśmy tańczyć Bill dał mi buziaka. Niby nic takiego, ale gdy byliśmy pijani wszystko się rozkręciło. Zaczął się do mnie przytulać. Oczywiście odwzajemniałam to, bo dziewczyno ZAKOCHAŁAM się w nim.

-Ty i Bill? Tego jeszcze nie było.- parsnął smiechem Caleb-
Chodźcie, jedziemy coś zjeść bo umieram.

-Przypominam ci, że przed chwilą skończyliśmy pizzę.

-Dobraa... nie gadaj tylko wsiadaj do auta muszę wam kogoś przedstawić.

Zdziwiłam się. Spojrzałam na Sarę, która też była zaskoczona zachowaniem chłopaka. Wymieniłyśmy spojrzenia i poszłyśmy do samochodu.

-Dziewczyny przygotujcie się na długą podróż.- zaśmiał się i odpalił samochód.

- Resztę opowiem ci później. Wpadnę wieczorem ok?- szepneła mi do ucha Sara.

- Będę czekać.

New ClassmateWhere stories live. Discover now