Rozdział 14

2.2K 116 12
                                    

[ Cameron ]

- To twój chłopak? - Zapytałem z ciekawości.

- Nie. - Powiedziała. - To jest mój przyjaciel. Zupełnie jak brat. Czemu pytasz? Jesteś zazdrosny? - Zapytała, unosząc brew.

- Ja zazdrosny? - Prychnąłem. - Nie. Po prostu zapytałem.

- Na pewno. I dlatego uśmiechnąłeś się, gdy powiedziałam, że nie.

Kurwa. Złapała mnie.

- Uśmiechnąłem się z innego powodu. - Powiedziałem, mentalnie dając sobie w twarz za palnięcie takiej głupoty.

- Cokolwiek pozwoli ci w nocy spać. - Powiedziała odchodząc.

Pfff

Dlaczego w ogóle pomyślała, że jestem zazdrosny? Z kąt ona wzięła taki szalony pomysł? Byłem po prostu ciekawy. Ok może byłem trochę zazdrosny.

Ja jej nie lubię w ten sposób.

Tak lubisz.

Nie, nie lubię.

Skoro nie, to dlaczego o niej teraz myślisz huh.

Okay dobra. Tak lubię ją. Szczęśliwy teraz? Rany...

Kręcąc głową przebiegłem pacami przez włosy. Biorąc pod uwagę godzinę, postanowiłem wziąć prysznic. Wszedłem do mojego pokoju i zapaliłem światło. Podszedłem do szafy i wyciągnąłem z niej szare dresy oraz biały T-shirt i położyłem na łóżku. Wyszedłem z pokoju i skierowałem się do łazienki, która znajdowała się niedaleko mojego pokoju.

Zdjąłem ubrania i wszedłem pod prysznic. Stałem pod strumieniem wody, która uderzała o moje ciało.

Jakieś 30 minut później skończyłem brać prysznic. Złapałem ręcznik i powycierałem się. Owinąłem ręcznik wokół bioder i wyszedłem z łazienki. Postanowiłem zajrzeć jeszcze do Laurel przed wróceniem do pokoju. Przyłożyłem ucho do jej drzwi aby sprawdzić, czy śpi. Nic nie słyszałem, więc powoli otworzyłem drzwi i zostałem powitany przez ciemność. Pstryknąłem przełącznik światła tuż przy jej drzwiach.

Spała tak spokojnie. Zdecydowałem się podejść bliżej niej. Właściwie dlaczego? Przykucnąłem i spojrzałem na nią.

Wygląda idealnie* - Pomyślałem.

Delikatnie dotknąłem jej policzka, uważając, aby jej nie obudzić. Spojrzałem na jej piękną twarz. Ja po prostu nie mogłem wytrzymać w tej chwili. Zdecydowałem, że powinienem już iść, bo wyglądam jak jakiś stalker. Zanim wyszedłem, pocałowałem ją jeszcze w czoło. ( Jak dla mnie za słodko ). Stałem tak przez 10 sekund, po czym się odsunąłem.

Spojrzałem na nią jeszcze przed wyłączeniem światła i zamknięciem za sobą drzwi.

Zacząłem iść do mojego pokoju. Zamknąłem drzwi i podszedłem do łóżka, gdzie leżały moje ubrania.

Ściągnąłem z siebie ręcznik i rzuciłem go na bok. Złapałem bokserki, o których zapomniałem szykując ubrania. Naciągnąłem koszulkę przez głowę i założyłem dresy.

Odwróciłem się, aby wyłączyć światło i wróciłem do łóżka. Położyłem się i przykryłem kołdrą. Zamknąłem oczy i po około 5 minutach zasnąłem.

***

Więc tak:

*Na miejscu ,,Wygląda idealnie" były słowa ,, She look so perfect ", co od razu skojarzyło mi się z tytułem piosenki mojego ulubionego zespołu ^^ Wracając. Polecam 5 seconds of summer <3

Co do rozdziału taki trochę nudny ;/ Następny będzie już trochę ciekawszy :)


Players Can Be Played➳Cameron Dallas PlOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz