Rozdział 12

2.3K 122 4
                                    

Obudziłam się i zrobiłam to, co normalnie w godzinach porannych. Po wykonaniu wszystkich czynności zeszłam na dół do salonu. Zauważyłam Cameron'a, spał jeszcze na podłodze. Nie oceniajcie mnie za to, że o tu zostawiłam, ale nie miałam co z nim zrobić. Wyglądał tak słodko i uroczo. Aż chciało by się go uszczypnąć w policzki.

Nie.

Dlaczego ja tak myślę?

Prawdopodobnie jestem chora.

Tak, zgodzę się z tym.

Poszłam po aspirynę dla Cameron'a.  Pewnie się zastanawiasz po co mu pomagam, skoro nim gardzę. Ponieważ wiem, jak to jest mieć kaca i nie jestem suką. Wróciłam i chwyciłam szklankę z wodą. Spojrzałam w kierunku Cameron'a, zaczął się budzić. Podeszłam do niego, a on spojrzał na mnie zdezorientowany.

Nic nie mówiłam, tylko wręczyłam mu aspirynę i szklankę z wodą.

- Dzięki. - Wybełkotał i włożył aspirynę do ust, popijając wodą.

- Czemu mi pomagasz? - Zapytał podczas, spoglądając na mnie podczas wstawania z podłogi.

- Cóż, wiem jak to jest mieć kaca. - Powiedziałam.

- Przepraszam. - Wybełkotał.

- Za co?

- Wiem, że czasem zachowuje się jak kutas.

- Zachowujesz się jak kutas cały czas. - Poprawiłam go, a on popchnął mnie żartobliwie.

- Zamknij się.

- Dlaczego ze mną rozmawiasz? - Zapytałam.

- Cóż, chciałem się dowiedzieć, czy moglibyśmy.. um.. moglibyśmy być przyjaciółmi?

- Chcesz być moim przyjacielem? - Zapytała, wskazując na siebie i upewniając się. - Żartujesz sobie prawda?

- Czemu  miałbym żartować?

- Czekaj ty mówisz serio. Rzeczywiście chcesz być moim przyjacielem.

- Nie rozumiem, dlaczego nie możemy być przyjaciółmi. - Wzruszył ramionami, patrząc mi w oczy.

- Stop. - Powiedziałam, starając się przetworzyć to, co właśnie powiedział.

- Pozwól mi odświeżyć pamięć. - Zaczęłam. - Nienawidzimy się nawzajem.

- Wiem, ale może moglibyśmy umieścić to za sobą i postarać się zostać przyjaciółmi.

-Nie wiem. - Powiedziałam niepewnie.

- Daj spokój. - Prosił. - Daj mi szansę.

- Możesz spróbować. - Powiedziałam, idąc do kuchni, bo potrzebowałam czegoś do picia. Chwyciłam butelkę z wodą i pociągnęłam z niej łyka.

Poszłam do pokoju i postanowiłam zadzwonić do Matta. W końcu dawno z nim nie gadałam.

- Hej. - Powiedział do słuchawki.

- Hej.

- Myślałem, że o mnie zapomniałaś.

- Jak bym mogła o tobie zapomnieć? Jesteś zbyt uroczy, żeby o tobie zapomnieć.

To prawda. Matthew jest uroczy i wiem, że on o tym wie, ponieważ wszyscy mu to mówią.

- Wiem. Jak można zapomnieć o mnie?

Przewróciłam oczami na jego komentarz.

- Nie bądź zarozumiały.

- Chcesz się dzisiaj spotkać? - Matt powiedział, zmieniając temat.

- Pewnie. Gdzie? - Zapytałam.

- Napiszę ci, bo teraz muszę coś jeszcze zrobić. Pa. - Powiedział, nawet nie dając mi szansy czegoś powiedzieć, bo się rozłączył.

Dostałam od niego sms-a z miejscem spotkania, które nie było daleko.

Podeszłam do szafy po ubrania na dzisiaj. Wybrałam dżinsowe spodenki, czarne conversy i białą bluzkę.Ubrana, nałożyłam mascare i balsam do ust.

Gdy wyszłam z pokoju, poszłam do kuchni po jabłko.

Podeszłam do drzwi i odblokowałam je. Chcą wyjść, usłyszałam Cameron'a.

- Gdzie idziesz?

- Gdzieś, gdzie cię nie ma. - Powiedziała, wychodząc i nie czekając na jego reakcję.

Ponadto Matthew nie byłby zadowolony, że Cameron byłby z nami.

To ma być dzień mój i Matta i nie mam zamiaru tego niszczyć.

Players Can Be Played➳Cameron Dallas PlWhere stories live. Discover now