-I nie pochwaliłaś się?

-Muszę się iść przebrać,bo znowu mi autobus ucieknie.

-Zawiozę cię dzisiaj.A teraz idź i mi ten swój strój pokaż.

-Eh...-weszłam na górę.Zanim się przebrałam,umyłam zęby i poczesałam się.Przebrałam się w moją nową,czerwoną sukienkę i pokazałam się mamie.

-Nie pasuje ci w sukienkach.

-No dzięki,wiesz?Idę się przebrać.-szybko przebrałam się w spodnie oraz jakąś bluzkę,zabrałam plecak i komórkę i wyszłyśmy,z mamą,z domu.Po około 10 minutach dojechałyśmy do szkoły.

-Pa!Ucz się.-uśmiechnęła się do mnie.

-Pa!-pożegnałam się z mamą i weszłam do szkoły.

-Dzisiaj się jednak nie spóźniłaś.-zaśmiała się ze mnie Ash.

-Mama mnie podwiozła.

-Dzisiaj bal!-szybko zmieniła temat.

-Ta wiem.Wystarczy spojrzeć na jakąkolwiek ścianę.Wszędzie są plakaty.

-Czy ty zawsze musisz być taka?

-Jaka?

-No taka... jaka jesteś.Z tej szkoły to chyba tylko ty narzekasz na bale.

-A co w tych balach takiego fajnego?

-Eh...Chodź,bo się na tańce spóźnimy.

Dzisiaj muzykę mamy na ostatniej lekcji.Nie mogę się już doczekać.

***

LUKE:

Dzisiaj zaczynałem na 9:40 i miałem tylko 5 lekcji.Wszedłem do pokoju nauczycielskiego.Był tam tylko Calum.

-Cześć!

-Cześć!Do której dzisiaj masz?

-Do 14:30.

-Idziesz dzisiaj na bal?

-Ta musimy przecież.Jak to powiedział dyrektor:"trzeba pilnować tych małolatów".

-Ta,18 lat i małolaty.

-Ja tylko dyrektora cytowałem-zaśmialiśmy się.

-Dobra chodźmy na lekcje.

***

Została mi jeszcze 1 lekcja.Z 3B.

-Dzisiaj dobierzecie się w pary i napiszecie piosenkę.Kiedy już stworzycie grupy i wylosujecie tematykę,zapiszecie się na listę.

Kiedy Mia podeszła do mojego biurka,myślałem,że serce wyskoczy mi z piersi.Podniosła na mnie oczy,uśmiechnęła się i wróciła do ławki.Kiedy wszyscy się już zapisali,zaczęli rozmawiać o swoich piosenkach a ja wpisałem temat do dziennika.Zadzwonił dzwonek.Pożegnałem się z uczniami,którzy wychodzili już z sali.zabrałem swoje rzeczy a kiedy się odwróciłem,wpadłem na kogoś.

-Podobnie jak wtedy,kiedy się pierwszy raz spotkaliśmy.-usłyszałem cichy chichot.Spojrzałem na dziewczynę.Była to Mia.-Chciałam tylko spytać,na kiedy są te piosenki?

-Na za tydzień.

-OK.Do widzenia.

-Gdybyś miała jakieś problemy,zawsze się musisz zwrócić do mnie o pomoc-uśmiechnąłem się do niej.

-Dobrze-uśmiechnęła się nieśmiało i wyszła.

***

Imaginy ^^Where stories live. Discover now