Córka Severus'a Snape'a || S.S. H.P. ✔

Rozdział III

Co? Kim on jest? Co on gada? Ja go nie znam! Chcę stąd wyjść, wrócić tam!

- Kim ty jesteś?! Zostaw mnie! Nie chce cię znać, a nawet cię nie znam! Boże.. co się dzieje?! - przed moimi oczami zrobiło się ciemno.. i więcej nic już nie pamiętam.

Obudziłam się kilka godzin później. Podnoszę się i widzę znany mi pokój w sierocińcu..

To był sen? Czy mi się to wszystko tylko śniło? Nie możliwe - myślę. Nagle zauważam kopertę na mojej szafce nocnej. Spoglądam na nią. Do Rockell. Otwieram powoli kopertę i zaczynam czytać:

Kochana Rockell!

Jestem twoim ojcem, nazywam się Severus Snape. Gdy byłaś mała, znaczy miałaś trzy latka, opuściłem ciebie i twoją mamę, ponieważ pewien czarnoksiężnik ze świata magii uparł się na mnie i chciał Was zabić. Nie zrobił tego, bo się do niego przyłączyłem. Chroniłem Was jak tylko mogłem. Po dwóch latach zmarła Twoja matka, a ja dowiedziałem się dopiero teraz, rozumiesz? Gdy tylko to usłyszałem wyruszyłem po ciebie, chcę cię chronić i być przy tobie. Porozmawiamy? Bardzo proszę. Napisz tylko tak, bądź nie na tym papierze a ja się od razu dowiem.

Kocham Cię, córeczko.

Twój tata, Severus.

Zastanawiałam się długo nad odpowiedzią, w końcu zdecydowałam się porozmawiać. Napisałam na papierze krótkie 'tak' jak kazał. Po chwili zjawił się przede mną mój ojciec. Podbiegłam do niego i się przytuliłam. To na pewno był on!

- Kocham cię - powiedział - Chcesz wrócić ze mną do naszego świata?

- Oczywiście, że chcę!