Rozdział 53 ,,Babski wieczór"

240 8 4
                                    

-Dom wariatów- powtórzyłam cichutko moje słowa.
-Prawda- powiedział Adrien.- Często zastanawiam się jak z nimi wytrzymujesz.
- Dylan i Tony mnie irytują... Shane jest spoko, odkąd poznał Susan jest dla mnie bardzo miły, chyba jest wdzięczny... Will zawsze był moim ulubionym bratem ale teraz mamy słaby kontakt, mimo to że często piszę do mnie lub dzwoni. Z Vincentem aktualnie mam najlepszy kontakt- tłumaczyłam.
-Vincent jest najdojrzalszy więc wiesz, wszystko wie najlepiej- powiedział Adrien na co ja się delikatnie zaśmiałam.
-Hejka- powiedziała Susan wchodząc do salonu, chyba już wróciła z randki z Shane'm.
- Susan cześć- odpowiedziałam.
- Cześć- przywitał się Adrien.
- Tak myślałam Hailie, może zrobimy sobie babski wieczór?- zaproponowała moja przyjaciółka.
-Jasne- powiedziałam patrząc na Adriena- Skoro wy z Vincentem musieliście pogadać ,,po męsku" to ja mogę spędzić wieczór z moją przyjaciółką, no wiesz... Po babsku.
No i znowu się zaśmiałam.
Ale Adrien też.
Przytuliłam go i pocałowałam w usta.
-Zostajesz?- zapytałam.
- Vincent mnie potrzebuję, wiesz sprawy biznesowe- odpowiedział.
-Okej- powiedziałam i poszłam z Susan na górę.

[...] - Co przygotowałaś?- zapytałam Susan.
-Zobaczysz- odpowiedziała.- Ale najpierw maseczki!

Naszły mnie wspomnienia. Kiedyś Susan często do nas przychodziła. I wtedy robiliśmy podobne rzeczy.
- Ty dostaniesz maseczkę żyrafę a ja unicorna- powiedziała i nałożyła mi na twarz maseczkę.
- Dzięki- zaśmiałam się.- Co oglądamy?
-To może... Em.. Nie wiem wybierz coś- odpowiedziała.
-Hm, to może The summer I turned pretty?- zaproponowałam.
-Okejj- odpowiedziała Susan.

Ten wieczór minął nam cudownie! Jadłyśmy przekąski, robiłyśmy skincare, oglądaliśmy serial,. była też bitwa na poduszki i wygłupy.
- Jesteś najlepszą przyjaciółką jaką kiedykolwiek miałam- powiedziałam pod koniec odcinka serialu.
-To ja się cieszę że cię mam- uśmiechnęła się.

Rodzina Monet// inne przygody i historieWhere stories live. Discover now