Crenny ~bratnia dusza~

96 2 3
                                    

Podobno każdy nieświadomie goni za swoją bratnią duszą, nie znając jej, nie wiedząc jak wygląda, ani nawet jak się zachowuje. W pewnym momencie życia po prostu uznajemy, że osoba z którą przeżyliśmy tyle lat jest tą jedyną i najwyraźniej jesteśmy sobie przeznaczeni.

Co jeśli jednak bratnie dusze istnieją? Co jeśli obecność tej drugiej osoby pojawia się w takich małych, niby głupich rzeczach, które wydają się nam już normalne?

Przykładowo ta muzyka, która leci w głowie bez większej przyczyny. Dlaczego akurat taka? Często przecież nawet jej nie lubię albo nawet jej nie kojarzę. Kto mógłby jej słuchać, jeśli nie ja?

Albo ta chęć zjedzenia czegoś, chociaż normalnie nawet bym nie pomyślał, że mogę mieć na to ochotę spojrzeć. Skąd ta chęć jedzenia czegoś, ale nie wiem nawet czego dokładnie? Mogę tylko podejrzewać, że jest to coś słonego albo słodkiego czy mniej więcej smak, ale skąd mam wiedzieć o co chodzi dokładnie? Skąd ta chęć na zjedzenie czegoś konkretnego, ale ciągła nieświadomość czego?

Co jeśli to bratnia dusza jest odpowiedzialna za to wszystko? Co jeśli wpieprzasz jogurt brzoskwiniowy o trzeciej nad ranem, słuchając najgorszego, tandetnego kawałka o miłości, bo twoja bratnia dusza robi to samo albo chce ci coś przekazać?

Spojrzałem na pusty plastik po jogurcie, żałując że zjadłem go aż tak szybko. Jeśli moja teoria na temat bratnich dusz jest prawdziwa, to moja druga połowa ma naprawdę dziwne potrzeby o naprawdę dziwnych godzinach. A może moja bratnia dusza jest w ciąży?

To byłoby ciekawe. Poznać kiedyś swoją bratnią duszę i okazuje się, że jest ona z kimś innym w związku, jest w ciąży, jest szczęśliwa bez ciebie. Co wtedy? Przecież nie odrzuci całego swojego życia tylko dla ciebie. Ja bym przynajmniej nie odrzucił własnego życia tylko dlatego, że pojawiła się ta jedyna, która prawdopodobnie jest moim idealnym połączeniem. Co jeśli by nam nie wypaliło? Miałbym wrócić od tak do poprzedniego życia?

Tak się da?

- Kenny, co ty robisz? - spytała zaspana brunetka, która weszła do kuchni ocierając oczy ze zmęczenia - Wiesz, która godzina?

- Coś około trzeciej - odparłem spokojnie, miażdżąc plastikowe opakowanie i wyrzucając je do kosza - Co się stało, że nie śpisz?

- Słuchasz Eda Sheerana o trzeciej nad ranem? - zignorowała moje pytanie, sięgając po czystą szklankę z szafki i nalewając do niej wody z kranu - To chyba ostatnie czego bym się po tobie spodziewała.

- Moja bratnia dusza ma najwyraźniej duszę romantyczki - wzruszyłem ramionami, patrząc na młodszą siostrę - I zepsuty zegar biologiczny.

- To rzeczywiście twoja idealna połówka, bo nawet w tym się zgadzacie - uśmiechnęła się ciepło, dopijając wodę i odstawiając szklankę do zlewu - Oboje nie potraficie spać.

- Ale ja jej nie budzę, aby zacząć jeść jogurty w środku nocy.

- Ty ją budzisz tylko po to, aby posłuchać Elvisa Presleya - skomentowała brunetka, zakładając ramiona na piersi - Nie wiem czy to dużo lepsze.

Wywróciłem oczami, gasząc światło w kuchni i wychodząc z Karen z kuchni. Nie ważne jak bardzo chciałbym od tego uciekać, miała rację. Ktokolwiek jest po drugiej stronie, ma równie przejebane ze mną, co ja z nią.

Każdy ma swoją bratnią duszę, ale nie każdy wierzy w to aż tak bardzo. Niektórzy uznają to za czysty przypadek, że nucą z partnerem tę samą piosenkę, inni uznają to za uśmiech od losu, a jeszcze inni uznają że oni nic nie słyszą i wszystkich powinno się wysłać do psychiatryka, jeśli słyszą jakąś muzykę w głowie.

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Dec 11, 2023 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

South Park One Shot Where stories live. Discover now