Rozdział 1

199 4 1
                                    

Siedziałam na krześle znajdującym się w moim pokoju od dobrych trzydziestu minut, wgapiając się w jeden, około trzyminutowy filmik. Wysłać, czy nie wysłać? Może coś jeszcze poprawić? Może coś mogę jednak lepiej zagrać? Nie, dobra, koniec tego.

-Dobra, wysyłam.- powiedziałam do siebie w myślach, głośno wypuszczając powietrze, które nawet nie wiedziałam, że wstrzymywałam.

_vic_67_ :
Hej Jann!
Jestem Victoria.
Podjęłam się dziś jednego z moich jak dotąd najbardziej kreatywnych pomysłów, usiadłam z gitarką i pokombinowałam coś z twoją piosenką, także bardzo miło by mi było, gdybyś poświęcił te trzy minuty, obejrzał i dał mi znać, co sądzisz. Dzięki!

Od przeszło godziny siedziałam i nagrywałam swoją aranżację do piosenki Jann'a "Gladiator". Jann nie jest dość popularnym artystą, obserwuje go zaledwie trzydzieści tysięcy osób, a na swoim koncie ma raptem dziesięć piosenek, ale bardzo cieszę się, że udało mi się go odkryć. Mimo, że na codzień jestem ogromną fanką metalu w każdej postaci, czy to heavy metal, czy trash metal, itp., to piosenki Jann'a mocno chwyciły mnie za serce. Nie wydaje mi się, żebym mogła nazwać się jego fanką, ale napewno wierzę i trzymam kciuki za dalszy rozwój jego kariery, szczególnie, że "Gladiator", pomimo tego, że ma zaledwie tydzień, już posiada masę wyświetleń zarówno na YouTube, jak i na Spotify.

-Poszło.- powiedziałam do mojej przyjaciółki Laury, siedzącej na łóżku obok i poprawiłam się wygodniej na krześle blokując jednocześnie telefon.

-No i super, o co było tyle krzyku?- zapytała retorycznie, wzruszyła ramionami i powróciła do swojego zajęcia, nad którym siedziała od przekroczenia progu mojego mieszkania - przeglądania TikToka.

-Ta, mam nadzieję, że odpisze.- powiedziałam wkładając sobie chipsa do ust, którego wzięłam z paczki leżącej na biurku przede mną. Zwietrzałe chipsy definitywnie nie są przysmakiem tej jesieni.- Albo chociaż odczyta.

-Odczyta, odczyta. A jak nie, to i tak nie jesteś pierwszą i jedyną laską w jego DM's.- zaśmiała się i postanowiła zacząć wrzucać wszystkie swoje rzeczy do ogromnej torby, w której przysięgam, upchnęłaby całe swoje mieszkanie i z połowę mojego.- Lecę, sprawdzian z matmy sam się nie zda.- powiedziała całując mnie w policzek na pożegnanie.- Paaaa!- krzyknęła wychodząc z domu.

Racja, sprawdzian. Zerknęłam na zegarek, żeby zobaczyć, czy w ogóle opłaca mi się jeszcze uczyć, czy lepiej olać to, iść spać i ominąć matmę o ósmej rano.

Dwudziesta. No nic, to wypadałoby się pouczyć. Jest niedziela, więc mogę się nie wyspać, i tak odespałam w ten weekend. Klasa maturalna to nie przelewki. Mimo, że uważałam szkołę za denny obowiązek, który najchętniej zakończyłabym od zaraz, chciałam się przyłożyć, by dobrze zdać egzaminy. Chciałabym zdobyć wykształcenie. Szczególnie, że wydaje mi się, że z gitarą daleko nie zajdę. Nie potrafiłabym stworzyć nic stricte swojego, tak samo jak nie potrafiłabym założyć zespołu. Naprawdę nie należę do najkreatywniejszych osób chodzących po tej planecie.

Otworzyłam podręcznik na temacie, z którego moja wiedza będzie jutro o nieludzkiej godzinie sprawdzana, sięgnęłam po zeszyt i przystąpiłam do rozwiązywania zadań.
Byłam w połowie czwartego zadania, gdy usłyszałam dwukrotny dźwięk powiadomienia z Instagrama. Westchnęłam zła, że ktoś mi przerywa, gdy w końcu spięłam się i usiadłam do nauki, jednocześnie plując sobie w brodę, że zapomniałam wyciszyć ten durny sprzęt. Odblokowałam telefon, weszłam w aplikację, a następnie w czaty i gdy zobaczyłam kto mi odpisał, moja szczęka dosięgnęła podłogi. Z zamurowaniem i wymalowanym na mojej twarzy szokiem, kliknęłam w czat.

jann_music_ :
Wow, kurde dziewczyno to brzmi świetnie! Nigdy nie wpadłbym na pomysł przerobienia gladiatora na coś o mocniejszych brzmieniach 😱

jann_music_ :
Jak długo grasz?

O mój Boże. Spodobało mu się. To chyba jest najlepsza rzecz, jaką usłyszałam związaną z moją grą na tym instrumencie. Uczucie, gdy autor piosenki komplementuje twój wykon jest nie do opisania.

_vic_67_ :
Dziękuję bardzo, wiele to dla mnie znaczy :)
Gram od 2 lat, także troszkę czasu już spędzamy razem z moim ESP

jann_music_ :
Oo super, szkoda tylko, że jakość nagrania zjada niektóre dźwięki :/

_vic_67_ :
Niestety nie mam profesjonalnego sprzętu także warunki są jakie są haha

jann_music_ :
Czy jesteś z Warszawy, jeśli mógłbym spytać?

_vic_67_ :
A jestem

jann_music_ :
Miałabyś coś przeciwko by wpaść do mnie do studia i zagrać mi na żywo? Naprawdę bardzo mi się spodobało

_vic_67_ :
Nieee, jasne, że nie, jejku zaskoczyłeś mnie troszkę 😅 kiedy by Ci pasowało?


Wymieniliśmy z Jankiem jeszcze kilka wiadomości dogadując się, co do spotkania i wymieniliśmy się numerami, żeby mieć do siebie szybszy i wygodniejszy kontakt.

Nie wierzę. Po prostu nie wierzę. Czy ja na poważnie mam w piątek zagrać przed Janem jego własną piosenkę, w mojej osobistej aranżacji? Czy ktoś, przepraszam bardzo, robi sobie ze mnie żarty? Siedziałam patrząc się w zeszyt z równaniami zastanawiając się, co się właśnie wydarzyło. Jedno jest pewne. Nad matematyką, to ja się dzisiaj napewno nie skupię.

Would It Help If I Bled? // Jann (PL) |ZAWIESZONE(??)|Where stories live. Discover now