Octavia.Pov.
18+
Nasze ciała przyklejają się do siebie, obie jesteśmy na siebie napalone. Jej dłonie wędrują po całym moim ciele. Usta ma skupione na moich piersiach dając im dużo uwagi poprzez pieszczoty. Jedyne ubranie jakie pozostało na mnie to dolna część bielizny, która jest już w chuj mokra przez nią. Nie wytrzymam dłużej jeżeli nic nie zrobi, aby zeszło ze mnie napięcie.
- Clarke, proszę.- wydyszałam, jest mi na prawdę przyjemnie przez to co robi z moimi piersiami. Wzięłam jej dłoń i skierowałam w kierunku mojej cipki. Zaczęła zjeżdżać w dół swoim językiem, zatrzymała się dopiero przy gumce od bielizny. Uśmiechnęła się i zaczęła ją powoli ze mnie ściągać.
Zaczęła całować moje uda po ich wewnętrznej stronie co jakiś czas zahaczając językiem o moją cipkę. Ta kobieta doprowadza mnie do szaleństwa.
Clarke.Pov.
Ciągnęła mnie za włosy, aby przybliżyć moje usta do jej napiętego miejsca. Nie czekając ani chwili dłużej wpiłam się w nią ustami. Lizałam ją dokładnie, tak jak mnie prosiła poprzez swoje jęki. Czułam, że jest już blisko. Wsadziłam w nią delikatnie palec i zaczęłam nim mocno i szybko ruszać wewnątrz niej. Wyginała się na różne strony przez to jaką przyjemność jej sprawiałam palcem, jak i językiem.
- O tak, Clarke! Zaraz dojdę, nie przestawaj!- słysząc te słowa dodałam jeszcze jednego palca. Cała drżała z przyjemności, czułam jak zaciska się na moich palcach.- Ahhh!- gdy doszła powoli zaprzestałam swoich ruchów.
Położyłam się obok niej i miziałam ją po brzuchu. Jest taka bezbronna w tym stanie.
- Teraz moja kolei.- usiadła na mnie okrakiem i zaczęła całować moją szyję.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Nie obiecuję, że dzisiaj wleci kolejny rozdział...
